Miliony wystrzelone w niebo. Ile Polacy wydadzą na fajerwerki w Sylwestra?
37 proc. badanych Polaków deklaruje, że kupi fajerwerki na tegorocznego Sylwestra - wynika z danych Payback Opinion Poll.
31.12.2015 | aktual.: 31.12.2015 10:20
37 proc. badanych Polaków deklaruje chęć zakupu fajerwerków na tegorocznego Sylwestra - wynika z danych Payback Opinion Poll. Na petardy, rakiety i inne sztuczne ognie przeznaczamy średnio nie więcej niż 100 zł. Z roku na rok sprzedaż materiałów pirotechnicznych wzrasta. Jak szacuje firma KMPG, w 2013 roku 26 proc. Polaków kupiło fajerwerki za 440 mln zł. W ubiegłym roku już 35 proc. z nas wystrzeliło w niebo równowartość 520 mln zł. To nieco więcej niż koszt zakupu 6 pociągów Pendolino.
Amatorom fajerwerków sklepy oferują gotowe naziemne zestawy pirotechniczne. Najpopularniejszymi materiałami są wyrzutnie - średnio kosztują od 8 zł do nawet 500 zł, rakiety - od 4 zł do 200 zł, fontanny - od 5 zł do 50 zł i rzymskie ognie - od 3 zł do 25 zł. Wybór produktów jest bardzo duży. Materiały pirotechniczne można kupić w specjalistycznych sklepach i hurtowniach, w hipermarketach oraz przed Sylwestrem - często na przydrożnych straganach.
Warto pamiętać, że w wielu miejscach obowiązują czasowe zakazy używania wyrobów pirotechnicznych. Zgodnie z decyzją wojewody lubelskiego, od 21 grudnia 2015 do 31 stycznia 2016 roku (z wyłączeniem 31 grudnia i 1 stycznia), zakaz obowiązuje na terenie całej Lubelszczyzny.
Podobną decyzję podjął wojewoda zachodniopomorski (zakaz obowiązuje do 4 stycznia 2016 r.) czy Podkarpacki (zakaz obowiązuje do 10. stycznia 2016 r.). Za złamanie zakazu grozi grzywna w wysokości do 500 zł.
Pirotechniczny biznes
Coraz więcej firm oferuje klientom profesjonalne widowiska pirotechniczne. Na ich koszt składa się m.in. długość pokazu, ilość użytego materiału, jakość efektów czy specyfika miejsca. Dla klienta prywatnego - w zależności od indywidualnych wymagań - koszt minuty pokazu zaczyna się od 400 zł. Oprócz obsługi samego widowiska, firmy załatwiają wszelkie formalności, łącznie z zawiadomieniem straży pożarnej i policji.
Najbardziej efektowne widowiska pirotechniczne oferują miasta, które współorganizują plenerowe imprezy sylwestrowe wraz ze stacjami telewizyjnymi. Tutaj pokazy trwają od 5 do 15 minut, a każde 60 sekund wystrzałów fajerwerków liczone jest w tysiącach złotych.
W tym roku największe widowiska pirotechniczne organizowane są w Katowicach i Krakowie. We Wrocławiu po raz pierwszy tradycyjnego pokazu sztucznych ogni nie będzie. Władze miasta podjęły taką decyzję ze względu na liczne skargi mieszkańców.
Mniejsze miasta, takie jak Biała Podlaska czy Kołobrzeg całkowicie rezygnują z pokazów fajerwerków o północy, tłumacząc, że kilkuminutowe widowiska są za drogie dla ich budżetów. Są też miasta, które skupiają się tylko na tym elemencie. Łódź miejskiego sylwestra nie organizuje, ale o północy wystrzeli w niebo pół tony materiałów pirotechnicznych.