Koniec tanich mieszkań od gminy
Niewiele czasu pozostało na wykup mieszkania od gminy z 90-proc. bonifikatą. Tymczasem procedury są długie i zawiłe - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Gminy dotychczas chętnie pozbywały się mieszkań komunalnych ze względu na wysokie koszty utrzymania. Zmiana nastąpiła gdy okazało się, że więcej wyniosą je odszkodowania dla wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni za niewysiedlanie lokatorów z wyrokiem eksmisyjnym. Samorządom brakuje także lokali socjalnych.
W konsekwencji wiele miast zamyka możliwość wykupu za 10 proc. wartości mieszkania. Inne ograniczają takie prawo. W Warszawie będzie można to zrobić do końca grudnia tego roku.
Z upustem w wysokości 95 proc. kończy także Szczecin. Taką możliwość mają osoby, które złożyły wniosek do 20 czerwca. Do końca 2013 roku mogą ulgę uzyskać jeszcze Poznaniacy. Wśród miast ograniczających prawo wykupu znajdują się także Toruń, Gdańsk, Białystok, Olsztyn i Kraków.
Jednak nawet jeśli nasza gmina wciąż daje taką możliwość, nie zawsze będziemy mogli mieszkanie wykupić. Z reguły część z nich jest wyłączana spod takiej procedury. Dotyczy to głównie mieszkań nowych, nieruchomości zabytkowych, lokali po remoncie kapitalnym lub znajdujących się w budynkach przeznaczonych do rozbiórki.
W przypadku gmin kończących wykup z bonifikatą należy się pospieszyć ze złożeniem wniosku. Formalności trwają bowiem długo i są często skomplikowane. Niezbędne jest choćby wykonanie wyceny nieruchomości a urzędnicy muszą mieć czas na podjęcie decyzji. W sumie możemy na decyzję czekać nawet pół roku.