Dłużnicy alimentacyjni są winni ponad 9 mld zł
Ponad 470 tys. zł - tyle jest winien swojemu dziecku rekordzista Polski w niepłaceniu alimentów. Jest nim 48-letni mężczyzna z województwa zachodniopomorskiego. Ściągalność alimentów jest w Polsce śmiesznie niska i sięga 20 proc.
Ponad 470 tys. zł - tyle jest winien swojemu dziecku rekordzista Polski w niepłaceniu alimentów. Jest nim 48-letni mężczyzna z województwa zachodniopomorskiego. Ściągalność alimentów jest w Polsce śmiesznie niska i sięga 20 proc. W rejestrze dłużników figuruje już niemal 300 tysięcy osób, które nie płacą na utrzymanie swoich dzieci.
Nierzetelni rodzice imają się różnych sposobów, aby tylko wymigać się od łożenia na utrzymanie potomstwa. Jak wynika z raportu BIG InfoMonitor, wachlarz możliwości jest duży. Ukrywają dochody, pracując w szarej strefie, albo przepisują majątek na inne osoby, tak by komornik nie mógł nic wyegzekwować. Niektórzy płacą od czasu do czasu grosze, żeby uniknąć oskarżenia i ewentualnej kary za uporczywe uchylanie się od łożenia na dziecko.
Zresztą, jak wynika z badań, tego typu zachowania nie są w Polsce potępianie. W badaniu "Moralność finansowa Polaków", przeprowadzonym na grupie tysiąca dorosłych Polaków, wykazano, że prawie jedna czwarta rodaków (23,2 proc.) może usprawiedliwić częstą zmianę rachunków bankowych, aby uniknąć zajęcia pieniędzy przez komornika. Aż 35,6 proc. nie widzi problemu w pracowaniu na czarno, aby uniknąć ściągania długów z pensji. 28,3 proc. przepisałoby majątek na rodzinę, by uciec przed wierzycielem.
W bazie BIG InfoMonitor figuruje prawie 279 tys. dłużników alimentacyjnych. Od końca marca liczba ta wzrosła o ponad 10,6 tys. Niezapłacone przez nich zobowiązania wobec dzieci przekroczyły wartość 9 mld zł. Najwięcej dłużników alimentacyjnych mieszka w województwach śląskim, mazowieckim i dolnośląskim. Średnio na tysiąc dorosłych Polaków dziewięciu zalega z płaceniem alimentów.
Średnia wartość długu alimentacyjnego to 32 301 złotych. Czyli w przeliczeniu to równowartość dwuletniej aktualnej płacy minimalnej netto (1355 zł) oraz ponad siedmiu lat wypłat przeciętnego świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (374 zł). Jest to również niemal pięć i pół roku korzystania z programu 500+ na jedno dziecko.
Na koniec czerwca najbardziej zadłużonym alimenciarzem w Polsce był 48-letni mężczyzna z województwa zachodniopomorskiego. Jego dług przekroczył 470 tys. zł. Kolejny rekordzista alimentacyjny mieszka w Małopolsce i jest winny ponad 448 tys. zł. Szesnastu rekordzistów ma łącznie do oddania 5,8 mln zł.