Meblarze o rekordach mogą zapomnieć
Po wyjątkowym 2011 r. ciężko będzie firmom powtórzyć wyniki. Część z nich już nie wytrzymała konkurencji - informuje "Puls Biznesu".
22.06.2012 | aktual.: 22.06.2012 06:24
Rok dla meblarzy zaczął się pomyślnie. Jednak od marca popyt spadał. W maju dynamika produkcji sprzedanej mebli była niższa aż o 10,2 proc. niż rok wcześniej - wyliczył Główny Urząd Statystyczny (GUS).
- Zwykle w okresie kwiecień - maj branża notuje spadek, ale w tym roku sezonowość zachwiały też inne czynniki, jak EURO 2012. Konsumenci mogli więcej wydawać na RTV niż meble. Negatywny jest też przestój w budownictwie mieszkaniowym - mówi Tadeusz Respondek, szef rady nadzorczej meblarskiej firmy Kler.
Jego zdaniem, Kler nie odczuł spowolnienia. - Idą nowe czasy i tak trzeba - szukać nowych rynków, rozwijać marketing, tym bardziej że podaż w branży jest większa niż popyt. Jak ktoś chce zostać na rynku, to musi działać - mówi szef rady Klera.
Przypomina, że tylko w maju upadło sześć krajowych producentów i dystrybutorów mebli. Kilka dni temu sąd ogłosił upadłość układową fabryki mebli Gawin z Królewskiej Woli, potentata na Dolnym Śląsku.