Książka najlepszym przyjacielem dyskontu. Co szykują na święta?

Nic tak nie przyciąga do sklepu spożywczego jak... książka. Sieci sprzedające nam na co dzień kefiry, podwawelską i proszek do prania, coraz częściej rzucają na swoje półki literaturę w promocji. Dlaczego?

Książka najlepszym przyjacielem dyskontu. Co szykują na święta?
lidl
Sebastian Ogórek

23.11.2015 | aktual.: 24.11.2015 15:42

Nic tak nie przyciąga do sklepu spożywczego jak... książka. Sieci sprzedające nam na co dzień kefiry, podwawelską i proszek do prania, coraz częściej rzucają na swoje półki literaturę w promocji. Dlaczego?

100 tys. zł wynosi wartość literackiej nagrody Biedronki. Do Nobla jeszcze daleko, bo tam otrzymać można 8 mln koron szwedzkich, czyli równowartość ok. 3,6 mln zł. To jednak tyle samo, ile wynosi uważana za najbardziej prestiżową w Polsce literacka nagroda Nike. Tyle że Biedronka oprócz 100 tys. zł dla pisarza, dorzuca tyle samo dla najlepszego rysownika.

Pierwsza edycja konkursu na najlepszą książkę dla dzieci już się zakończyła. Wygrała polonistka z Żor Katarzyna Szestak. Ilustracje do jej książki przygotowała 22-letnia studentka Natalia Jabłońska. Ich wspólna publikacja trafi do Biedronki już 30 listopada w nakładzie 50 tys. egzemplarzy.

Oczywiście wszystko to zaplanowana akcja marketingowa ocieplająca wizerunek sieci handlowej. Pokazuje jednak, że między jogurtem a bułką wrocławską jest też miejsce na dobrą literaturę.

Największe wydawnictwo w Polsce

Lidl po raz trzeci zamierza rozdawać wydane własnym sumptem i opatrzone twarzami reklamujących sieć celebrytów książki kucharskie. Jak niedawno policzyliśmy, nakład w wysokości 3,5 mln egzemplarzy sprawi, że sieć stanie się jednym z największych wydawnictw w kraju.

Jakby tego było mało, w konkurowanie na rynku wydawniczym włącza się duńska sieć Netto. Dyskont wsparł wydanie książki jurora telewizyjnego show "Top Chef" Josepha "Józka" Seeletso. Publikacja właśnie pojawiła się w sklepach Netto oraz księgarniach.

Idealny prezent pod choinkę

Z badań firmy Deloitte wynika, że aż 46 proc. Polaków chciałoby pod choinką znaleźć książkę. Już możemy zdradzić, że raczej te pragnienia zostaną spełnione. Na pytanie, co zamierzamy kupić na prezent osobom dorosłym, 44 proc. z nas odpowiada, że właśnie książkę. W przypadku nastolatków odsetek ten spada do 25 proc., ale cały czas jest to najpopularniejszy z podarunków.

Teraz wystarczy tylko dodać, że według Deloitte w Polsce jako jedynym kraju europejskim po zakupy świąteczne popędzimy w większości do dyskontów, a nie super- i hipermarketów, by mieć odpowiedź, skąd w Biedronce czy Netto książki.

Lidl zresztą właśnie teraz startuje z wyprzedażą. Jaką? Zaczytani w Lidlu. W jej ramach w ofercie m.in. Szymborska, Hłasko czy Bralczyk. Wszystko oczywiście w promocyjnej cenie. Na przykład "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk, które w tym roku zgarnęły Nike, kupić będzie można za 50 zł. Za taką cenę trudno to dzieło nabyć wraz z dostawą w najtańszych sklepach internetowych.

Aby zadowolić nie tylko miłośników poezji i literatury z wyższej półki, w ofercie są też skandynawskie kryminały i obowiązkowo erotyki z serii "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Ta promocja to zresztą odpowiedź Lidla na ostatnią akcję książkową Biedronki. W październiku dyskont rzucił na swoje półki dzieła Twardocha, Miłoszewskiego czy Houellebecqa. W świątecznej ofercie ma Pilipiuka czy Murakamiego.

Jedna książka na rok

Standardowy klient wydaje w dyskoncie średnio 30-40 zł. Wystarczy, że do dziesiątki produktów spożywczych dorzuci jeszcze książkę i rachunek jest dwa razy wyższy. A marża na książce może być większa niż na mleku. Oczywiście po ten produkt premium sięga nieliczna grupa klientów - minimum jedną książkę rocznie czyta mniej niż połowa Polaków. Ci jednak, którzy czytają, zazwyczaj więcej też zarabiają, a więc i więcej wydają. Dla dyskontów książka to czysty zysk.

Zobacz także: Zakupy przez internet. O tym sprzedawcy często nie mówią #dziejesiewbiznesie

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (85)