Opłata audiowizualna. 15 zł od każdego licznika

We wtorek 17 maja w Sejmie będzie wysłuchanie publiczne poselskiego projektu ustawy o opłacie audiowizualnej. Projekt zakłada, że każdy zapłaci 15 zł miesięcznie na media narodowe, a opłata będzie doliczana do rachunku za prąd. Rząd chce w ten sposób uzyskać 2,1 mld zł, ale nie wyklucza jeszcze istotnych zmian w projekcie. A jest co zmieniać. Jeśli projekt wszedłby w życie w obecnym kształcie, Biedronka zapłaci na media narodowe ok. 0,5 mln zł rocznie, a Kowalski zapłaci również za garaż, w którym nawet nie ma radia, nie mówiąc o telewizorze.

Opłata audiowizualna. 15 zł od każdego licznika
Źródło zdjęć: © WP.PL | flash.pro / Flickr (CC BY-SA 2.0)
Agata Kołodziej

16.05.2016 | aktual.: 16.05.2016 17:07

Do tej pory co najmniej połowa Polaków udawała, że nie ma telewizora, żeby uniknąć płacenia abonamentu RTV - 22,7 zł miesięcznie. To dlatego wpływy z abonamentu w ostatnich latach sięgały jedynie 600-700 mln zł. Statystycznie zatem każdy Polak płacił na media 19,94 zł rocznie.

Teraz PiS chce, żeby każdy składał się po 180 zł rocznie na media narodowe. Nowa opłata audiowizualna ma wynieść 15 zł miesięcznie i być doliczana do rachunku za prąd. W ten sposób rząd chce zebrać 2,1 mld zł. Poselski projekt ustawy o opłacie audiowizualnej wzbudził szeroką dyskusję, dlatego we wtorek 17 maja w Sejmie odbędzie się jego wysłuchanie publiczne. ##Kto zapłaci 15 zł? Projekt ustawy o składce audiowizualnej przewiduje, że wyniesie ona 15 zł miesięcznie i będzie naliczana do każdego rachunku za prąd. To oznacza, że teoretycznie każdy zrzuci się na media narodowe po 180 zł rocznie. Teoretycznie, bowiem jedno gospodarstwo domowe może mieć więcej niż jeden licznik prądu. Jeśli mamy licznik w garażu lub domku letniskowym, nawet jeśli nie mamy tam ani odbiornika radiowego ani telewizyjnego, też zapłacimy. Ostatecznie, zgodnie z projektem ustawy, jedno gospodarstwo domowe może zapłacić znacznie więcej.

To jeden z zarzutów przeciwko projektowi ustawy, dlatego Elżbieta Kruk z PiS, która ten projekt współtworzyła, już pod koniec kwietnia zapowiedziała, że posiadacze działek być może nie będą musieli wnosić opłaty dwa razy – za liczniki w domu i na działce.

Kruk zapowiedziała, że również wysokość składki nie jest ostateczna i mogłaby zostać obniżona do 12 zł miesięcznie.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin zapowiada również, że z opłaty mogą być zwolnione również garaże.

Mimo, że projekt został zgłoszony jako poselski, co zdaniem wielu miało spowodować szybsze wprowadzenie ustawy (projekty poselskie są zwolnione z konieczności przeprowadzania konsultacji społecznych), PiS po fali krytyki projektu zapowiedział, że będzie go szeroko konsultował i zdecydował o publicznym wysłuchaniu, w którym mogą uczestniczyć wszyscy obywatele. ##Kto nie zapłaci? Nowa opłata audiowizualna będzie dotyczyła wszystkich, nie tylko gospodarstw domowych, ale również jednoosobowych działalności gospodarczych, małych firm i wielkich korporacji. Projekt przewiduje jednak pewne wyłączenia.

Z opłaty zwolnione są osoby pobierające świadczenie 500 zł już na pierwsze dziecko, a więc ci najubożsi – to grupa licząca 1 mln 355 tys. osób. Również osoby powyżej 75. roku życia – to kolejne 1 mln 306 tys. osób, a także pobierający świadczenia opiekuńcze – 1 mln 45 tys. osób.
Nie zapłacą również kombatanci i wdowy po nich – kolejne 230 tys. osób, a także inwalidzi – 778 tys. ludzi.

Przede wszystkich jednak ci, którzy otrzymują dodatek energetyczny – 4 mln osób. W sumie więc na media narodowe nie złoży się prawie 8,5 mln osób.

Co ciekawe projekt nie przewiduje zwolnienia z opłaty osób głuchych i niewidomych – to około 30 tys. osób, które do tej pory były zwolnione z płacenia abonamentu RTV. ##Rząd nie doszacował. Media narodowe mogą dostać więcej Projekt ustawy przewiduje, że rząd zbierze z tytułu opłaty audiowizualnej 2,1 mld zł. Jednak z wyliczeń money.pl wynika, że może to być znacznie więcej. W Polsce jest około 17,5 mln liczników. Rząd prognozuje, że około 20 proc. z nich nie będzie obłożonych opłatą, a to oznacza, że media narodowe zostaną wsparte kwotą nawet 2,52 mld zł rocznie.

Dotychczas abonament radiowo-telewizyjny rocznie przynosił około 700 mln zł, różnica jest więc kolosalna. Dzięki dobrej zmianie budżet TVP może się podwoić, sięgając 3 mld zł. Zyskają również Polskie Radio i 17 rozgłośni regionalnych oraz Polska Agencja Prasowa.

Dziś statystyczny Polak płaci 19,49 zł rocznie na utrzymane mediów publicznych, choć powinien 272,4 zł. To dlatego, że abonament płaci tylko niewielka grupa Polaków. Gdyby płacili wszyscy, media publiczne zebrałyby z opłaty abonamentowej 2,9 mld zł.

Dziś około 3 mln osób są zwolnione z płacenia abonamentu, reszta udaje, że nie ma telewizora i nie zarejestrowała odbiornika. ##Sąsiedzi płacą więcej Polska jest jednym z krajów z najniższą opłatą za media. Przykładowo we Francji abonament telewizyjny wynosi 137 euro, czyli ok. 600 zł rocznie, we Włoszech 100 euro rocznie, a w Wielkiej Brytanii 145 funtów – ok. 800 zł.

W Szwajcarii od 2019 roku mieszkańcy będą płacić aż 451 franków, a więc 1800 zł rocznie – aż dziesięciokrotnie więcej niż w Polsce.

Do Szwajcarii nam daleko, ale również Czesi płacą znacznie więcej na swoje media – 1620 koron, a więc ok. 264 zł rocznie. ##Kto straci? Składka audiowizualna może uderzyć w firmy, które maja więcej niż jeden punkt działalności. Jak wyliczył "Dziennik Polski", Biedronka musiałabym płacić na media narodowe ponad pół miliona złotych rocznie, sieć drogerii Rossmann –180 tys. zł, a największa krakowska piekarnia Awiteks – 22 tys. zł rocznie. Nie mówiąc już o Poczcie Polskiej czy Grupie PKP.

Poczta Polska zresztą poniesie jeszcze innego rodzaju straty. Do tej pory to ona pobierała abonament, za co kasowała wynagrodzenie – około 50 mln zł rocznie. Teraz to firmy energetyczne będą inkasować opłatę audiowizualną. To cios w państwowego giganta pocztowego, który w 2014 roku zanotował zysk netto w wysokości 77,4 mln zł. Bez 50 mln zł ten wynik finansowy wyglądałby marnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1816)