Wtorek przyniósł dalsze osłabienie złotówki

We wtorek złotówka straciła na wartości względem głównych walut, szczególnie względem dolara, za co zdaniem analityków odpowiadają dobre wyniki amerykańskiej gospodarki. Ok. godz. 18.00 euro kosztowało 4,06 zł, dolar - 3,64 zł, a frank szwajcarski - 3,88 zł.

"Wtorkowa sesja przyniosła utrzymanie presji podażowej na złotego, który tracił na większości zestawień. W dużej mierze była to pochodna mocniejszego dolara, który umocnił się wobec euro, sprowadzając kurs euro poniżej bariery 1,12 dolarów" - poinformował w komentarzu walutowym analityk DM BOŚ, Konrad Ryczko.

Jego zdaniem spadek wartości euro był spowodowany wypowiedziami przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, z których wynikało, że może on podjąć dalsze działania w celu obniżenia rentowności europejskiego długu oraz podbicia inflacji w strefie euro. Dodał, że inwestorzy mogli odczytać to jako zapowiedź ewentualnego zwiększenia programu skupu aktywów europejskich.

Według Ryczki, wpłynęło to również na kurs złotówki: "() w konsekwencji złoty umacniał się nieznacznie wobec euro, podczas gdy tracił do dolara. W szerszym ujęciu, dzisiejsza sesja potwierdza utrzymanie lekkiej presji podażowej na złotego, w wyniku ostatnich wzrostów rentowności długu, kłopotów Grecji czy zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich" - dodał Ryczko.

Z kolei zdaniem Kamila Maliszewskiego z Domu Maklerskiego mBanku, wtorkowe umocnienie dolara było spowodowane bardzo dobrymi danymi z rynku nieruchomości w USA. "Jeżeli publikowany w środę szczegółowy raport z kwietniowego posiedzenia FED także okaże się wspierający dla amerykańskiej waluty, kurs dolara powinien się dość szybko znaleźć w okolicach 3,68 zł" - powiedział. Uważa on również, że skala umocnienia dolara z ostatnich dni "może wskazywać, że czeka nas obecnie pewien okres uspokojenia, w oczekiwaniu na kolejne istotne dane z gospodarki amerykańskiej".

Maliszewski wskazał też na nieznaczne umocnienie się franka szwajcarskiego względem polskiej waluty: "Frank szwajcarski zyskiwał ze względu na słabsze dane z niemieckiej gospodarki (). Kurs ciągle jednak znajduje się poniżej poziomu 3.90".

Maliszewski zauważył, że złoty w ostatnich dniach traci na wartości mimo dobrych danych o wynagrodzeniach oraz zatrudnieniu płynących z kraju. "Nie pomogło w tym wypadku nawet sprzyjające umocnieniu otoczenie, w postaci zyskujących europejskich parkietów i uspokojenia na rynku obligacji. Ciężarem dla złotego pozostaje ryzyko polityczne i wielu inwestorów zagranicznych może chcieć wstrzymać się z decyzjami do II tury wyborów, która odbędzie się w najbliższą niedzielę" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)