Informacje z FBI wzmocniły dolara
Poniedziałkowe odbicie dolara jest konsekwencją niedzielnych wydarzeń zza Oceanu.
07.11.2016 | aktual.: 09.11.2016 11:46
Amerykańska waluta zyskuje na wartości po tym, jak Hilary Clinton została oczyszczona z zarzutów dotyczących jej skrzynki mailowej. To dobra wiadomość dla kandydatki Demokratów w wyborach prezydenckich w USA oraz na dłuższa metę także dla rynków wschodzących, do których zaliczana jest Polska.
Dolar w poniedziałek w południe kosztuje 3,91 zł. To o 3 gorsze więcej niż w piątek, ale o około 5 groszy mniej w stosunku do kursu, jaki notowała amerykańska waluta zanim Donald Trump ponownie zaczął zyskiwać w sondażach.
Poniedziałkowe odbicie dolara jest konsekwencją niedzielnych wydarzeń zza Oceanu. James Comey, dyrektor FBI poinformował bowiem, że nie ma podstaw, aby postawić Hilary Clinton zarzuty. Cała sprawa dotyczy jej prywatnej skrzynki mailowej, której miała ona używać do przesyłania korespondencji służbowej, pełniąc funkcję szefowej dyplomacji USA. Miało to narazić na szwank bezpieczeństwo USA.
Notowania dolara w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1478476800&de=1478543400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Pozytywne dla Clinton informacje poprawiły jej sytuację w sondażach przedwyborczych. Wyniki badań opinii opublikowane w niedziele wieczorem wskazują na lekką przewagę kandydatki Demokratów, co podoba się inwestorom z ryków akcji. Od rana najważniejsze europejskie giełdy zyskują na wartości ponad 1 procent, a WIG20 w południe zyskiwał niespełna 1 procent.
Zwycięstwo kandydatki Demokratów traktowane jest przez rynek, jako utrzymanie bieżącego ładu w stosunku do rynków finansowych. Z kolei triumf Trump'a sprawia, że na rynkach pojawia się wiele niewiadomych, które powodują wycofywanie pieniędzy przez inwestorów.Więcej na temat reakcji giełd na doniesienia z USA przeczytasz w komentarzu giełdowym money.pl
Nowe doniesienia z USA na razie nieznacznie zmieniły nastawianie rynku do innych walut. Kurs euro oraz franka szwajcarskiego w poniedziałek rano był stabilny. Około południa europejska waluta lekko zaczęła drożeć docierając do poziomu 4,33 zł. Presja pojawiła się również na kursie franka, który jest wyceniany obecnie na 4 zł.
Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ zwraca uwagę, że skokowy wzrost cen dolara powoduje wzmocnienie presji ciążącej na walutach rynków wschodzących w tym na złotego. W dłuższym terminie wygrana Clinton będzie jednak dla niego korzystniejsza.
- Nawet jeżeli lokalne podbicie dolara na bazie wzrostu prawdopodobieństwa zwycięstwa H. Clinton może chwilowo osłabić złotego, to w ostatecznym rozrachunku będzie to dla niego bardziej korzystne - komentuje Ryczko.