Rezerwy walutowe Chin najniższe od sześciu lat. To skutek działań Ludowego Banku Chin
Ludowy Bank Chin pozbywa się rezerw, by "wesprzeć" kurs juana, który spada w wyniku wycofywania się inwestorów.
07.02.2017 | aktual.: 07.02.2017 17:01
Rezerwy walutowe Chin spadły w styczniu o około 13 mld dolarów do najniższego poziomu od sześciu lat, czyli do 2,99 bln dolarów - podała we wtorek agencja AP Financial News. Nadal są jednak największe na świecie.
Jak podaje AP, w czerwcu 2014 roku chińskie rezerwy walutowe osiągnęły rekordowy poziom ok. 3,99 bln dol., to o ok. 992 mld dol. więcej niż obecnie.
Według AP Ludowy Bank Chin pozbywa się rezerw, by "wesprzeć" kurs juana, który spada w wyniku wycofywania się inwestorów.
Według analityka z firmy badawczej Capital Economics Juliana Evans-Pritcharda, na którego powołuje się AP, w styczniu br. wartość odpływów kapitału z Chin wyniosła 45 mld dol., a w grudniu było to 61 mld dol. - Odpływ może znów się zwiększyć pod koniec roku, ponieważ, jak się spodziewamy, dolar ponownie zacznie się umacniać - ocenił.
Odpływ kapitału skłonił władze w Pekinie do zaostrzenia kontroli zagranicznych inwestycji oraz zakazu prowadzenia "niektórych rodzajów działalności przez indywidualnych inwestorów". - Chińskie władze oraz Ludowy Bank Chin czeka więc poważna walka, której celem jest powstrzymanie dalszego odpływu kapitału, a także utrzymanie zaufania inwestorów do juana i zapobieżenie dalszemu znaczącemu spadkowi kursu chińskiej waluty - ocenia, cytowany przez AP, Rajiv Biswas w raporcie IHS Global Insight.
Amerykański prezydent Donald Trump jeszcze podczas kampanii wyborczej podkreślał, że chińskie władze manipulują kursem walutowym juana, by w nieuczciwy sposób umożliwić chińskim eksporterom utrzymywanie przewagi cenowej. Ekonomiści, na których powołuje się AP, wskazują jednak, że tego typu działania mogły być skuteczne w poprzedniej dekadzie, obecnie wartość juana spada pod wpływem sił rynkowych i bez interwencji Pekinu.
Chiny to najważniejszy handlowy partner USA. Trump zapowiedziała, że za swej prezydentury ściągnie z powrotem do USA miejsca pracy utracone z powodu delokalizacji amerykańskiego przemysłu do Chin.
Oficjalny kurs juana ustala Ludowy Bank Chin w oparciu m.in. o wartość dolara. Władze w Pekinie były zatem - jak przypomina AP - zobligowane do podejmowania interwencji w ciągu ostatnich dwóch lat, gdy amerykańska waluta się umacniała.