500+ nie dla dzieci z biduli. Rząd woli wspierać rodzinne domy dziecka
Objęcie programem Rodzina 500 plus również dzieci z państwowych domów dziecka postulował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Wyłączenie dzieci z państwowych domów dziecka spod programu 500 plus jest świadomym posunięciem rządu - oświadczył w TVN24 wiceminister rodziny i pracy Bartosz Marczuk. Jak zaznaczył, jest to świadomy zabieg, by wspierać rodzinne domy dziecka, które - zgodnie z planami rządu - za kilka lat mają całkowicie zastąpić państwowe placówki tego typu.
Objęcie programem Rodzina 500 plus również dzieci z państwowych domów dziecka postulował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który w lipcu wystosował w tej sprawie list do szefowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafalskiej.
Marczuk wyjaśnił, że celem rządu jest wspieranie rodzinnych form opieki na dziećmi, "tam gdzie jest miłość, tam gdzie są uczucia". Jak podkreślił, koszt utrzymania jednego podopiecznego w państwowych domach dziecka wynosi 4 tys. zł miesięcznie, podczas gdy w rodzinnych jest prawie dwa razy niższy.
Jak poinformował wiceminister, w Polsce jest obecnie ok. 80 tys. dzieci, które przebywają w pieczy zastępczej, z czego w rodzinnych domach dziecka jest 53 tys. Marczuk podkreślił, że wszystkie dzieci tej grupy otrzymują środki z programu 500 plus bez kryterium dochodowego.
Według Bartosza Marczuka na państwowe domy dziecka są przeznaczane "wystarczające pieniądze". Jak przekonywał, nie można nazwać absurdem sytuacji, w której prawo do środków z 500+ mają bardzo zamożni rodzice, a dostępu takiego nie mają dzieci z państwowych domów dziecka, ponieważ rządowi "zależy na wspieraniu rodzinnych form pieczy zastępczej".
Program "Rodzina 500 Plus" ruszył 1 kwietnia. Na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie do ukończenia przez nie 18 roku życia przysługuje 500 zł miesięcznie. Nie trzeba spełniać żadnych dodatkowych warunków. Świadczenie na pierwsze dziecko otrzymują te rodziny, w których dochód na osobę jest mniejszy niż 800 złotych lub 1200 złotych, jeśli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne.