Abonament radiowo-telewizyjny wraz z podatkiem. Tak będzie wyglądać nowa danina?

Abonament radiowo-telewizyjny będzie pobierany wraz z nowym jednolitym podatkiem - taki pomysł przedstawił przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski. Wstępna propozycja - 10 złotych. Kołodziejski jest zdania, że pomysł przedstawiony jeszcze przez jego poprzedników jest łatwy do wprowadzenia.

Abonament radiowo-telewizyjny wraz z podatkiem. Tak będzie wyglądać nowa danina?
Źródło zdjęć: © Eastnews | East News/STANISLAW KOWALCZUK
Mateusz Ratajczak

12.12.2016 | aktual.: 12.12.2016 11:58

Abonament radiowo-telewizyjny pobierany wraz z nowym jednolitym podatkiem - taki pomysł przedstawił przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski. Co miesiąc Polacy mieliby płacić 10 złotych na media publiczne. Kołodziejski jest zdania, że pomysł przedstawiony jeszcze przez jego poprzedników jest łatwy do wprowadzenia.

"Najprostszym i najbardziej efektywnym sposobem ściągania abonamentu byłoby włączenie go do jednolitej składki, jaką planuje wprowadzić rząd od 2018 roku. Jeżeli w jednej puli płacimy PIT i składki zdrowotną oraz emerytalną to 10 złotych na przykład na abonament również mógłby się tam znaleźć, ale to jest oczywiście decyzja rządu" - podkreślał Witold Kołodziejski w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.

Przewodniczący Krajowej Rady już od dawna stawia na dwa rozwiązania: albo naprawianie obecnego systemu albo włączenie abonamentu do nowego jednolitego podatku. Już miesiąc temu mówił o tym w rozmowie z WP money.

- Jeśli chodzi o poważne i gotowe propozycje, to mamy trzy. Pierwsza od byłego wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego (obecnie szefa Rady Mediów Narodowych), który popierał pobieranie opłaty razem z rachunkiem za energię. Propozycja jest dobra, ale wymaga dopracowania. Druga to propozycja poprzedniej Krajowej Rady, która przygotowała założenia ustawy, opierając się na zbieraniu opłaty wraz z PIT. (...) Jest jeszcze obecna ustawa abonamentowa, którą można poprawić. Są trzy różne koncepcje, trzeba się tylko i aż na którąś zdecydować. - tłumaczył w październiku Kołodziejski w rozmowie z WP money.

Już wtedy przewodniczący KRRiT był za opcją pobierania opłaty wraz z jednolitym podatkiem. - Rząd szykuje zmiany w poborze podatków i zastąpienie wszystkich składek jednolitym podatkiem. To byłaby akurat dobra okazja, by ten "drobny" w stosunku do innych opłat abonament wrzucić do jednego worka - tłumaczył.

Kołodziejski przypominał jednocześnie, że abonament razem z podatkiem to jest pomysł forsowany jeszcze przez poprzednią Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. "To nie jest wymysł mój czy tej koalicji rządzącej - to jest kwestia ponadpolityczna, bo wszyscy politycy niezależnie od opcji uważają, że media publiczne są wartością i powinno się płacić abonament na te media tak jak w prawie wszystkich krajach europejskich" - mówił.

Próbowaliśmy skontaktować się z ministrem Henrykiem Kowalczykiem, który odpowiada za projekt jednolitej daniny, jednak nie odbierał telefonu. Nie wiadomo więc, czy pomysł dołączenia opłaty znalazł się w jego projekcie.

700-750 mln zł wynoszą w ostatnich latach wpływy abonamentowe. Tymczasem sam budżet Telewizji Polskiej to kwota rzędu 1,5 mld zł. Potrzeby są więc spore.

Fiaskiem zakończyło się wprowadzenie nowej opłaty, roboczo nazywanej składką audiowizualną. Od każdego punktu poboru energii miało być pobierane 15 zł na poczet wspomnianej opłaty. Posłowie nie dogadali się jednak co do terminu wprowadzenia zmian i pomysł ugrzęzł w Sejmie. Nowej opłaty - jakkolwiek by nie wyglądała - nie będzie w 2017 roku. Pierwsze zmiany zaczną najpewniej obowiązywać już od 2018 roku - do tego czasu PiS ma czas na opracowanie jednej koncepcji.

W tej chwili ekipa rządząca postawiła na zwiększone kontrole w domach Polaków. Ci, którzy nie płacą a mają zarejestrowany odbiornik, powinni spodziewać się wezwań do zapłaty i sporych kar. Sprawdź, czy musisz wpuszczać kontrolera.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1281)