Piraci drogowi z Rosji i Ukrainy nie dostają polskich mandatów

Kierowcy z Rosji, Ukrainy czy Białorusi nie muszą się bać polskich fotoradarów.

Piraci drogowi z Rosji i Ukrainy nie dostają polskich mandatów
Krzysztof Duda/flickr (CC BY 2.0)

14.07.2015 07:41

Tylko dlatego, że samochód jest zarejestrowany poza UE.

Kierowca średnio co dziesiątego auta uchwyconego przez fotoradar na przekroczeniu prędkości unika kary - alarmuje "Rzeczpospolita". To głównie kierowcy zza wschodniej granicy.

Od ponad roku, dzięki nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym możliwe jest szybkie ustalenie właściciela lub posiadacza pojazdu zarejestrowanego w innym państwie Unii, uchwyconego przez fotoradar przy przejeżdżaniu na czerwonym świetle lub przekraczaniu dopuszczalnej prędkości.

- Wspomniana wymiana danych dotyczy państw europejskich, które zastosowały dyrektywę, dlatego nie ma możliwości egzekwowania odpowiedzialności wobec kierujących z innych państw, chociażby z Rosji - podkreśla Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.

Źródło artykułu:PAP
ukrainarosjamandat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)