Platforma Obywatelska proponuje 500 zł na każde dziecko

Platforma składa w Sejmie swój własny projekt ustawy, który ma wspierać rodziny z dziećmi. Zgodnie z nim od 1 lipca br. rodzice otrzymywaliby 500 zł miesięcznie na każde dziecko - poinformowali w piątek politycy Platformy Obywatelskiej.

Platforma Obywatelska proponuje 500 zł na każde dziecko
PAP/Marcin Obara

05.02.2016 | aktual.: 05.02.2016 14:05

Platforma składa w Sejmie swój własny projekt ustawy, który ma wspierać rodziny z dziećmi. Zgodnie z nim od 1 lipca br. rodzice otrzymywaliby 500 zł miesięcznie na każde dziecko - poinformowali w piątek politycy Platformy Obywatelskiej.

aktualizacja 14:00* *

- Projekt zakłada po pierwsze wprowadzenie na każde dziecko 500 zł jako inwestycji w dzieci - nie jako pomoc społeczna, ale jako świadczenie inwestycyjne, rodzinne - od połowy tego roku; także dla dzieci pierwszych (...), w każdej rodzinie - powiedział Sławomir Neumann (PO) na briefingu prasowym.

Jak dodał, dzisiaj na stole mamy "niedobry, oszukańczy projekt PiS". Dlatego PO składa "uczciwy, sprawiedliwy projekt mówiący o 500 zł na każde dziecko". - Składamy ten projekt w piątek o 14:30 jako element naszych wcześniejszych działań na niwie polityki prorodzinnej - dodał polityk PO. Podkreślił, że Platforma Obywatelska jako partia odpowiedzialna, także za budżet, zdaje sobie sprawę, że w tegorocznym budżecie nie ma środków przewidzianych, żeby można było sfinansować te świadczenia już od 1 kwietnia.

Z tego względu, mówił, projekt PO przewiduje, że świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko byłoby wypłacane od 1 lipca. - Koszty, jakie są do poniesienia w związku z tym, żeby każde dziecko - także te trzy miliony dzieci wykluczonych przez PiS w ich projekcie - są możliwe do udźwignięcia w tym budżecie od połowy roku - ocenił Neumann.

- Wiele rzeczy w tamtej kampanii wyborczej było oszustwem. Tak samo nieprawdziwe jest hasło i projekt składany przez PiS. 500 złotych nie jest dla każdego dziecka. PiS chętnie dzieli Polaków. Znajduje tych gorszego sortu, ale zaczyna też dzielić dzieci. Nie ma na to zgody Platformy Obywatelskiej - mówił na konferencji Grzegorz Schetyna.

Andrzej Halicki (PO) przekonywał wcześniej, że rządowy program "Rodzina 500 plus" jest kosztownym rozwiązaniem i nie wpisuje się w systemową pomoc rodzinom.

Podkreślił, że tylko administrowanie programu "500 plus" w 2016 roku będzie kosztować 250 mln zł, a w kolejnym roku kwota ta będzie jeszcze większa. Jak ocenił, program nie ma charakteru prorodzinnego, jest "obok systemowych rozwiązań", ma charakter wypłat socjalnych, które nie poprawiają statusu rodzin na dłuższą metę.

Z kolei poseł PO Marcin Kierwiński zauważył, że nie każde dziecko skorzysta z programu. - Zostało utrzymane, że pierwsze dzieci będą otrzymywać te pieniądze po spełnieniu kryterium dochodowego, co w praktyce oznacza, że blisko 70 procent dzieci tego świadczenia nie dostanie - zaznaczył.

Posłanka Agnieszka Pomaska (PO) apelowała, by wszyscy uprawnieni korzystali z programu, niezależnie od majętności i miejsca zamieszkania. Jej zdaniem ze wsparcia powinien skorzystać także każdy parlamentarzysta, jeśli będzie uprawniony.

Posłowie PO zwracają też uwagę, że w programie są progi wiekowe i wsparcia z programu nie otrzyma drugie dziecko w rodzinie, gdy jego starszy brat i siostra skończą 18 lat. Zaznaczali, że w praktyce oznacza to 1,8 mln rodzin bez pomocy ani na pierwsze, ani na kolejne dziecko. ##Rzecznik rządu "przeciera oczy ze zdumienia" Rzecznik rządu Rafał Bochenek stwierdził, że rząd ostrożnie podchodzi do propozycji PO zakładającej, że rodzice otrzymywaliby 500 zł miesięcznie na każde dziecko. Dodał, że podczas prac sejmowych będą rozważane "celne poprawki" do projektu rządowego.

Pytany o propozycję PO rzecznik rządu odpowiedział, że "oczy przeciera ze zdumienia, że PO obudziła się po ośmiu latach i dostrzega realne problemy Polaków, zauważyła, że doprowadziła do ruiny budżety domowe wielu polskich rodzinom".

- Polski rząd na pewno przyjrzy się tym propozycjom, natomiast z dużą dozą ostrożności podchodzimy do tej propozycji - powiedział Bochenek.

Podkreślił, że projekt rządowy zakłada, że otrzymanie środków na pierwsze dziecko jest uwarunkowane spełnieniem kryterium dochodowego.

- Projekt ustawy został złożony do parlamentu. Pewnie parlamentarzyści będą mieli możliwość zgłaszania swoich poprawek. Będziemy to na pewno rozważać, jeżeli te poprawki zostaną uznane za uzasadnione i będą celne, natomiast nasz projekt jest przeznaczony dla wszystkich polskich rodzin i będzie to wsparcie nawet dla 3,5 mln polskich dzieci - powiedział Bochenek.

Dodał, że rządowa propozycja to program prodemograficzny. - Zależy nam na tym, żeby we wszystkich polskich rodzinach rodziło się jak najwięcej dzieci. W Polsce wskaźnik dzietności jest bardzo niski na poziomie 1,2-1,3 procent. Zależy nam na tym, żeby na skutek uregulowań ustawowych, które wprowadzamy, wskaźnik dzietności wzrósł do poziomu 1,6-1,7 proc. Choć i tak pewnie trzeba podnieść jeszcze kolejne działania prodemograficzne, aby wzrósł on do poziomu 2,1 proc., bo tylko taki wskaźnik gwarantuje nam właściwy poziom zastępowalności pokoleń - powiedział rzecznik rządu.

Rządowy program wsparcia rodzin przewiduje wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko.

Świadczenie ma być wypłacane przez urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Uprawnionych do niego ma być 2 mln 700 polskich rodzin. Wniosek o to świadczenie będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania. Resort rodziny chce, by było ono wypłacane od kwietnia br.

W ocenie rządu w tym roku program ten ma kosztować budżet państwa ponad 17 mld zł.

Sejm zajmie się programem "Rodzina 500 plus" we wtorek 9 lutego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)