Złoty najtańszy wobec dolara od 2002 r.

Przecena złotego trwa w najlepsze. W środę wieczorem dolar przebił poziom 4,17 zł, polska waluta traciła też do euro i franka.

Złoty najtańszy wobec dolara od 2002 r.
Jacek Bereźnicki

16.11.2016 | aktual.: 16.11.2016 22:46

aktualizacja 21:00

Wobec dolara polska waluta była najtańsza od 2002 r. - ocenili analitycy. Ok. godz. 21.00 euro kosztowało 4,45 zł, dolar 4,17 zł, frank szwajcarski 4,16 zł, a funt 5,18 zł.

Zdaniem analityka DM BOŚ Konrada Ryczko w środę złoty "kontynuował momentum spadkowe z początku tygodnia". "Lokalnie kurs USD/PLN przetestował okolice 4,16 PLN, czyli najwyższe poziomy od 2002 r. Również pozostałe zestawienia (m.in. EUR/PLN czy CHF/PLN) wyraźnie rosły wskazując na utrzymanie presji podażowej na PLN" - podkreślił analityk.

"W mniejszej skali traciły również inne zestawienia z rynków wschodzących jak HUF (forint węgierski) czy RUB (rubel rosyjski). Powodem dla odwrotu od walut EM był znów mocniejszy dolar, gdzie wycena koszyka dolarowego osiągnęła 14-letnie maksima" - wskazał Ryczko.

Dodał, że "równocześnie obserwowaliśmy powrót do wzrostów rentowności na rynkach bazowych, co wywindowało oprocentowanie krajowych papierów 10-letnich powyżej 3,6 proc.".

Na szerokim rynku widać - zdaniem Ryczki - zmiany w nastawieniu inwestorów. "Obecne ruchy tłumaczone są jak dotąd wzrostem oczekiwań co do wyższej inflacji w USA po wyborze D. Trumpa" - wskazał.

"Lokalnie słabość PLN tłumaczyć można również wczorajszym słabym odczytem flash PKB, który stanowił negatywną niespodziankę oraz podbija niepewność w zakresie zagregowanego wzrostu za 2016 r." - ocenił analityk DM BOŚ. Dodał, że w przypadku kolejnych słabszych odczytów możemy być świadkami spekulacji nt. ewentualnych obniżek stóp ze strony RPP, a uwaga inwestorów kieruje się obecnie na czwartkowe wystąpienie J. Yellen, która może odnieść się do ostatnich zmian na rynkach i wyceny USD.

Rafał Sadoch z DM mBank również podkreślił, że środowa sesja przyniosła dalszą przecenę polskiej waluty. "Złoty jeszcze więcej stracił jednak wobec dolara amerykańskiego, gdyż notowania USD/PLN dobiły do niewidzianego od 2002 roku poziomu 4.16" - wskazał. Analityk zauważył, że amerykańska waluta jest w ostatnich daniach jedną z najmocniejszych m.in. po wygranej wyborów prezydenckich przez Donalda Trumpa.

"Przecena złotego wpisuje się w ogólny odwrót od walut z rynków wschodzących, niemniej jednak polska waluta jest dziś najsłabsza wśród wszystkich rynków wschodzących" - ocenił Sadoch. W jego ocenie, "należy to wiązać nie tylko z wtorkowymi znacznie słabszymi od oczekiwań danymi o PKB budzącymi niepewności odnośnie perspektyw wzrostu polskiej gospodarki, ale również procedowaną dziś w parlamencie ustawą obniżającą wiek emerytalny, która stwarza duże ryzyka dla stabilności finansów publicznych i osłabia długoterminowe fundamenty polskiej gospodarki".

Źródło artykułu:PAP
finansewalutygospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)