Benzyna za 8 zł. Już na święta?

"Dziennik Gazeta Prawna" alarmuje, że ceny paliw na polskich stacjach pójdą w górę mocniej i szybciej niż wszyscy się spodziewają. Benzyna już wkrótce może zdrożeć nawet o 40%!

Benzyna za 8 zł. Już na święta?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

05.12.2011 | aktual.: 05.12.2011 08:05

Wszystko za sprawą wojny gospodarczej, do której najwyraźniej szykują się z jednej strony Unia Europejska i Stany Zjednoczone, a z drugiej Iran - jeden z największych producentów ropy na świecie.

Po tym, jak niedawno Zachód zagroził Teheranowi sankcjami gospodarczymi, ten ostrzegł, że w odwecie szybko może doprowadzić do sytuacji, w której baryłka ropy mogłaby zdrożeć niemal dwuipółkrotnie do 250 dolarów. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż około 18 proc. sprzedawanej za granicę irańskiej ropy trafia do krajów UE. Najwięcej do Włoch, Hiszpanii i Francji.

"DGP" zauważa, że ceny detaliczne paliw w naszym kraju już zaczęły rosnąć. Za litr benzyny trzeba zapłacić 5,43 zł; diesel jest jeszcze droższy, bo kosztuje 5,57 zł. Od nowego roku kierowców czekają kolejne podwyżki. Olej napędowy, na skutek podniesienia unijnych minimów akcyzowych, zdrożeje w detalu o kilkanaście groszy.

Iran jest obecnie piątym największym producentem ropy na świecie (4 mln baryłek/d) i trzecim największym na świecie (po Arabii Saudyjskiej i Rosji) eksporterem ropy naftowej (2,6 mln baryłek/d) - informuje Urszula Cieślak z Biura Maklerskiego Reflex. Ponad 60% irańskiej ropy trafia na rynki azjatyckie i około 20% do Europy. Największym odbiorcą irańskiej ropy są Chiny (22%). W ostatnim roku Państwo Środka zwiększyło dostawy irańskiej ropy o ponad 46%.. Udział irańskiej ropy w chińskim imporcie ropy wzrósł do 12%. Łącznie trzy kraje (Chiny, Japonia, Indie) odbierają ponad 63% irańskiego eksportu ropy. W Europie największymi odbiorcami irańskiej ropy są Włochy, Hiszpania, Grecja, gdzie ropa z Iranu stanowi około 6-10% konsumpcji.

Ale wydobycie i eksport to nie jedyne atuty rządu w Teheranie. - Iran kontroluje też Cieśninę Omruz (zlokalizowaną między Iranem a Omanem). Wraz z Cieśniną Malakka to najważniejszy punkty przesyłowy dla światowego handlu ropą naftową - tłumaczy Urszula Cieślak.

Cieśnina Omruz łączy Zatokę Perską z Morzem Arabskim. Co dziennie przez cieśninę przepływa 13 tankowców, co stanowi ponad 17% ogólnoświatowego obrotu ropą naftową (15 mln baryłek/d) i 33% handlu morskiego. Ponad 75% ropy przepływającej przez Omruz trafia na rynki azjatyckie. Blokada cieśniny Omruz zmusiłaby do transportu ropy drogą okrężną, co wyraźnie wpłynęłoby na czas dostaw i koszty. Alternatywą jest ropociąg Petroline (East-West Pipeline) długości 745 mil, biegnący z Arabii Saudyjskiej do Morza Czerwonego, o zdolności przesyłowej 4,8 mln bbl/d. A zatem około 30% ropy płynącej przez Omruz teoretycznie można by było skierować tą drogą.

5 mln baryłek na dobę można też przesyłać przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Połączenie Habshan-Fujairah nie jest jeszcze w pełni gotowe, choć planowano jego ukończenie w tym roku. Ropociąg łączy Abu Dhabi z portem Fujairah nad Morzem Arabskim. Możliwy również jest transport niewielkiej części ropy ropociągiem iracko–tureckim do portu Ceyan nad Morzem Śródziemnym. Alternatywne zdolności przesyłowe, są jednak znacznie mniejsze od tych, które posiada Cieśnina Omruz.

opecbenzynaolej napędowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)