Zdrożeją aparaty! Zapłacisz za złodzieja
Ceny cyfrowych aparatów, kopiarek, skanerów, a nawet papieru wzrosną, bo Ministerstwo Kultury oraz Stowarzyszenie Wydawców chce rekompensować twórcom ponoszone straty.
03.08.2010 | aktual.: 03.08.2010 08:22
Wszystko przez mocno rozpowszechniony już sprzęt elektroniczny, który pomaga w łatwym utrwalaniu w wersji elektronicznej dzieł twórców. Z jednej strony przyczynia się to do ich popularyzacji, ale też powoduje straty z tytułu praw autorskich.
Projekt nowelizacji do ustawy z 2003 roku, kiedy jeszcze większość nośników nie była tak dostępna dla większości społeczeństwa, zakłada, że podatkiem na rzecz twórców zostaną obciążeni producenci. Wzrost podatku miałby na poszczególne urządzenia wynieść od 1-3 proc. Pozyskane w ten sposób środki mają być przekazane organizacjom reprezentującym twórców, jako forma rekompensaty za kopiowanie utworów chronionych.
Tak zwana opłata reprograficzna dotyczy producentów i importerów urządzeń, które służą zwielokrotnianiu utworów i przedmiotów. Od nich będzie pobierany podatek nie większy niż 3 proc. ceny. Właśnie taki, najwyższy wzrost, dotyczył będzie wszelkich kopiarek, urządzeń wielofunkcyjnych, drukarek, a nawet faksów. Jakby tego było mało planowany jest także wzrost opłaty reprograficznej dla papieru w rozmiarach A3 i A4. Obecnie wynosi on 0,001 proc. a wzrośnie do 1,5.
Czy takie rozwiązanie przyniesie zyski twórcom i czy czasem nie jest to nadużycie ze strony Ministerstwa Kultury i stowarzyszeń reprezentujących twórców. Proponowane podwyżki i próba rekompensaty za naruszenie praw autorskich sugeruje, że każdy posiadacz aparatu lub drukarki jest złodziejem. Samo posiadanie sprzętu elektronicznego nie jest przecież równoznaczne z łamaniem praw autorskich.
kj