Można zarabiać na... oglądaniu telewizji
Lubisz oglądać telewizję i chcesz na tym jeszcze zarabiać? Nic prostszego. Z pomocą przychodzi Fenix3, który widzom płaci za oglądanie reklam bez przerywania oglądanego programu. Można na tym zarobić kilkaset złotych miesięcznie - pisze "Puls Biznesu".
25.06.2013 | aktual.: 25.06.2013 09:45
Jest firma, która płaci widzom za oglądanie reklam bez przerywania nadawanego programu. Można na tym zarobić kilkaset złotych miesięcznie - pisze "Puls Biznesu".
Polski przedsiębiorca znalazł patent na biznes. Jeśli weźmiesz dekoder od jego firmy Fenix3, podłączysz go do internetu i telewizora, to co 2-3 minuty na 15 sekund na dole oraz z boku ekranu pojawią się na wydzielonych paskach plansze reklamowe. Twój program cały czas jest na ekranie telewizora. Za każde 15 sekund emisji dostajesz 7 groszy. Co godzinę musisz przyciskiem potwierdzić tylko, że siedzisz przed ekranem.
System działa już w Szczecinie. 8,5 tysiąca mieszkańców dostaje już pieniądze, rekordziści nawet 650 zł miesięcznie. Kasa przelewana jest na podane przez nas konto.
Firma zamierza swoją ofertę przedstawić klientom w Warszawie i innych dużych miastach po wakacjach. W półtora roku chce zdobyć 1,5 mln widzów. Później otworzy się na Rosję, Litwę, Ukrainę, ale tam potrzebny będzie większy kapitał na inwestycje.
Reklamy będą profilowane pod określonego widza i miejsce zamieszkania na podstawie podanych danych i dokładnego wywiadu z użytkownikiem.
Zdaniem prezesa Fenix3, Krzysztofa Białasa, to będzie idealny kanał również dla lokalnych przedsiębiorców, jak i wielkich sieci.
- Mali i średni przedsiębiorcy będą mogli zaistnieć na wszystkich kanałach telewizyjnych, w wybranym mieście, wybranej dzielnicy, a nawet ulicy i w kilka godzin poinformować kilka milionów osób o tym, że właśnie obniżono cenę bananów w wielkiej sieci marketów - tłumaczy.
Za wyświetlenie reklamy Fenix3 bierze od reklamodawców 25 groszy, widzom płaci 7 groszy.
Marketingowcy podchodzą do projektu sceptycznie, podkreślając jednak, że jeśli osiągnie masowy zasięg, żaden reklamodawca nim nie pogardzi.