Niespłacony rachunek

"Nasz Dziennik" porusza temat reparacji wojennych dla Polski po drugiej wojnie światowej. Gazeta podkreśla, że spośród krajów, które najbardziej ucierpiały gospodarczo w czasie II wojny światowej, na pierwszym miejscu znajduje się nasz kraj.

Niespłacony rachunek
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Zainicjowany uchwałami poczdamskimi proces wypłaty reparacji okazał się dla Polski ponurą farsą - czytamy w "Naszym Dzienniku". Gazeta przypomina, że polski Sejm 10 września 2004 roku podjął "Uchwałę w sprawie praw Polski do niemieckich reparacji wojennych oraz w sprawie bezprawnych roszczeń wobec Polski i obywateli polskich wysuwanych w Niemczech", w której wezwano rząd do podjęcia stosownych działań w kwestii otrzymania przez Polskę kompensaty finansowej i reparacji wojennych za zniszczenia oraz straty materialne i niematerialne spowodowane przez niemiecką agresję, okupację, ludobójstwo i utratę niepodległości przez Polskę.

Według "Naszego Dziennika" uchwała mogła stanowić znakomity punkt wyjścia do podjęcia starań o wynagrodzenie Polsce strat wojennych, gdyby nie obstrukcja kolejnych rządów i kolejnych szefów MSZ. Niemal nazajutrz po przyjęciu uchwały postkomunistyczny rząd Marka Belki ogłosił, że problem reparacji uważa za kwestię zamkniętą - czytamy w gazecie.

Jak zauważa autor artykułu, pasywność dyplomacji polskiej w kwestii odszkodowań wojennych jest na rękę stronie niemieckiej, która konsekwentnie realizuje własny program mający na celu wymuszenie odszkodowań od Polski. Paradoks PRL polegał na tym, że płaciła ona reparacje za Niemców. Czy paradoks III Rzeczypospolitej będzie polegał na tym, że będzie ona płaciła reparacje Niemcom? Zdaniem poseł Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, ten proceder już został zainaugurowany na Mazurach eksmisją polskiej rodziny z ich domostwa, które przekazano obywatelce Niemiec - czytamy w "Naszym Dzienniku".

stratyreparacjezniszczenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)