Będzie ograniczenie handlu w dniu wyborów? Solidarność apeluje do premier
Zapewniłoby to zatrudnionym w sklepach wielkopowierzchniowych i dyskontach możliwość wzięcia udziału w wyborach.
24.09.2015 | aktual.: 24.09.2015 18:48
Solidarność zaapelowała do premier Kopacz o ograniczenie handlu w dniu 25 października. Jak powiedział Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ Solidarność, zapewniłoby to zatrudnionym w sklepach wielkopowierzchniowych i dyskontach możliwość wzięcia udziału w wyborach.
Dodał, że nie zawsze pracujący w handlu mają taką szansę, gdyż normy czasu pracy w tej branży są niejednokrotnie przekraczane. Dodatkowe godziny zabiera sprzątanie, rozliczenie się z kasy czy zabezpieczenie towaru. Bywa, że pracownicy są w niedzielę poza domem 12-15 godzin.
Alfred Bujara powołał się na artykuł Konstytucji, który mówi, że głosowanie powinno być przeprowadzone w niedzielę lub ustawowo wolne od pracy święto. Tymczasem niedziela zazwyczaj nie jest dla handlowców dniem wolnym.
Dodał, że premier Ewa Kopacz ma możliwość wydania rozporządzenia w sprawie wolnego dnia 25 października. Stąd Solidarność proponuje albo całkowity zakaz handlu w dniu wyborów, albo przynajmniej częściowy. Może być na przykład praca jednozmianowa do godziny 14. Według związkowca, byłoby to kompromisowe wyjście.
- Tak naprawdę dużo nie chcemy. Chcemy tylko równości w traktowaniu obywateli i tego, by zapisy w Konstytucji zostały wypełnione - zaznaczył.
Według Alfreda Bujary obecnie, ze względu na brak zakazu handlu w niedzielę konstytucyjne prawo równości w zakresie udziału w wyborach parlamentarnych jest ograniczone.