Biedronka na bogato. Sieć testuje nowe sklepy

Największy dyskont w Polsce uruchamia stoisko ze świeżymi warzywami pod nazwą "Warzywniak". Brzmi znajomo?

Biedronka na bogato. Sieć testuje nowe sklepy
Źródło zdjęć: © WP.PL | materiały prasowe/jeronimomartins.pt

25.08.2015 | aktual.: 26.08.2015 10:31

Biedronka testuje nowy koncept sklepów, bardziej przypominający delikatesy niż tanie dyskonty. W kilkudziesięciu placówkach wprowadzono zupełnie nowy układ z wydzielonym stoiskiem mięsnym z obsługą, nowymi działami z warzywami i owocami, alkoholami i piekarniami.

Eksperci przekonują, że to nowa odsłona zmagań z niemieckim konkurentem, czyli siecią Lidl. Rywalizacja pomiędzy dwoma najpopularniejszymi dyskontami w Polsce trwa w najlepsze. Kilka lat temu sklepy uruchomiły piekarnie, teraz przyszedł czas na warzywa. Biedronka testuje w swoich sklepach nowy układ półek oraz wprowadza specjalne stoisko owocowo-warzywne pod nazwą "Warzywniak". Nie sposób nie dostrzec tu podobieństwa do oferty Lidla, który sprzedaje świeże produkty pod marką "Ryneczek Lidla" - pisze serwis dlahandlu.

Nowości prosto z Portugalii

Nowych Biedronek jest ok. 50., działają przede wszystkim na terenie Warszawy. - W naszych sklepach prowadzimy równolegle testy wielu rozwiązań, które na bieżąco analizujemy w celu zwiększenia efektywności naszych placówek i poprawy jakości dokonywania zakupów przez klientów - informują przedstawiciele Jeronimo Martins, cytowani przez dlahandlu.pl. - Przykładem tego typu działań jest właśnie nowy układ w wybranych sklepach, zakładający odmienioną aranżację dla poszczególnych kategorii produktów, takich jak owoce i warzywa, pieczywo, alkohol czy kwiaty. W sklepach remontowanych i nowo otwieranych wprowadzany jest nowy układ kategorii owoców i warzyw.

Wcześniej Biedronka zarejestrowała znak handlowy BIO Farma Biedronki, pod którym ma sprzedawać żywność ekologiczną. Jak informuje portalspozywczy.pl, w popularnych dyskontach pojawiają się też samoobsługowe automaty do wyciskania soków z pomarańczy. Wszystkie te działania mają stanowić konkurencję dla oferty Lidla, sygnowanej marką "Ryneczek Lidla".

Testy to chleb powszedni

Portugalska sieć sprawdza nie tylko nowe rozwiązania logistyczne, układ półek sklepowych czy nazwy stoisk. Często tak samo postępuje z nowo wprowadzanymi do oferty towarami. W kwietniu zeszłego roku Biedronka ruszyła z projektem Testujemy. Klienci, którzy zarejestrowali się na specjalnie stworzonej stronie, otrzymują propozycję sprawdzania produktów.

- Spośród zarejestrowanych osób, 1000 użytkowników, którzy jako pierwsi zadeklarują chęć udziału w badaniach, otrzymuje testowe próbki kilku smaków lub wariantów danego produktu – przekazało nam biuro prasowe Biedronki.

I tak na przykład chipsy testowane były w sześciu wariantach. Ostatecznie do sprzedaży wszedł tylko jeden. Uczestnicy najpierw popróbowali ich w swoich domach, a potem przez internet wypełnili specjalną ankietę.

Jak udało nam się ustalić, w programie darmowego testowania uczestniczy już 114 tys. osób. Liczba tych, którzy rzeczywiście testują, jest mniejsza. Przez ponad rok było to ponad 8500 zarejestrowanych. Jak na razie odbyło się osiem testów, a dziewiąty jest w trakcie realizacji.

Do tego Biedronka pyta też o produkty, które są już dostępne w ofercie. W ten sposób przetestowano już 51 produktów takich jak żele pod prysznic, mięso na grilla czy pierogi. Sprawdzano nawet świeczki!

Testowanie stało się na tyle popularne, że w sieci powstają już specjalne witryny poświęcone informacjom, co, gdzie i jak można przetestować. Dla wielu osób to bardzo atrakcyjna oferta - produkty do testowania rozdawane są przecież za darmo. Nie płaci się nawet za ich wysyłkę. A sprawdza się wszystko, nawet podpaski. Na przykład Always zamierza swoimi produktami obdarować 2500 kobiet - właśnie trwa ich nabór.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (158)