Wakacje czasem wzmożonych reklamacji? Wycieczki i letnie wyprzedaże mogą rozczarować
Wakacje to czas podróży i wzmożonych zakupów. Klient nie musi jednak godzić się na wszystko. Warto znać swoje prawa.
Klient nie musi godzić się na wszystko. Niespełnienie warunków umowy przez firmę może podlegać reklamacji. Europejskie Centrum Konsumenckie przypomina, że trzeba walczyć o swoje. Efekt? Coraz więcej skarg na towary i usługi. W 2016 roku ich liczba wyniosła o 30 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wakacje to czas różnorodnych podróży i wzmożonych zakupów. Warto znać swoje prawa.
*Biuro podróży nie wywiązało się z umowy? Masz prawo do reklamacji *
Pokój bez balkonu, monotonny jadłospis, hałaśliwe otoczenie czy brak umówionego transferu z lotniska - za wszystkie te niedogodności można uzyskać zwrot kosztów. Wyjazdy, których przebieg nie zgadzał się z ustalonymi warunkami podróży podlegają reklamacji. Należy ją złożyć na piśmie u organizatora w ciągu 30 dni od zakończenia wyjazdu. Pomocna przy oszacowaniu obniżonej ceny wycieczki okaże się Tabela Frankfurcka.
src="http://money.wpimg.pl/me/186/386490_art.jpg"/>
Fragment Tabeli Frankfurckiej / Money.pl
W tabeli znajduje się procentowy wykaz zniżek za imprezę turystyczną, które wynikają z niezgodności w stosunku do umowy. Dokument pozwala rozstrzygnąć spory między turystami a biurami podróży i funkcjonuje jako prawo zwyczajowe. Powstał na zlecenie Izby Cywilnej Sądu Krajowego w Niemczech, a w Polsce wszedł do użytku w 2003 roku za sprawą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przed złożeniem odwołania, warto jednak zapoznać się z treścią podpisanej umowy. Organizator jest zobowiązany do poinformowania klienta o wszystkich szczegółach wycieczki. Jak podaje UOKiK, zgodnie z prawem w dokumencie o świadczeniu usług turystycznych powinny znaleźć się informacje m.in. o miejscu, terminie rozpoczęcia i zakończenia wyjazdu, rodzaju posiłków, typie środka transportu oraz standardzie hotelu. W ostatnim przypadku do nieporozumień dochodzi najczęściej.
Hotel czterogwiazdkowy i wygodny lot samolotem. Wyobrażenia kontra rzeczywistość
Nie w każdym kraju konkretna liczba gwiazdek oznacza ten sam standard hotelu. Przekonała się o tym konsumentka z Polski, która wraz z rodziną wykupiła wakacyjny pobyt w Hiszpanii w austriackim biurze podróży - podaje Europejskie Centrum Konsumenckie. Na stronie instytucji czytamy, że "hotel, w którym zakwaterowano turystów nie spełniał wymogów hotelu czterogwiazdkowego jak stanowiła umowa."
Grzyb na ścianie, zepsute sprzęty, resztki jedzenia czy nieprzyjemny zapach - takie warunki zareklamowała turystka, a firma konsekwentnie odmawiała przyjęcia jej racji. Pomogło dopiero złożenie skargi do ECK. Po interwencji organizacji przedsiębiorca polubownie rozwiązał sprawę i wypłacił klientce rekompensatę w wysokości 600 euro. Przyznana kwota wystarczyła na pokrycie ponad 2/3 kosztów wycieczki.
Reklamować można nie tylko niepoprawną kategorię hotelu. Zdarza się, że już dojazd na miejsce sprawia turystom kłopoty. Odwołany lot, zmiana godziny wyjazdu czy brak transferu z lotniska to przykłady sytuacji, na które należy zwrócić uwagę organizatorowi wycieczki lub samemu przewoźnikowi. Europejskie Centrum Konsumenckie opisuje skargę Austriaka, korzystającego z usług polskich linii lotniczych na trasie Warszawa - Wiedeń. "Jego lot został odwołany a on sam zmuszony był do znalezienia miejsca noclegowego, zakupu posiłków oraz nowego biletu do Austrii" - pisze ECK.
Przewoźnik wypłacił pasażerowi odszkodowanie w wysokości 368 euro, gdy usłyszał o planie złożenia skargi do instytucji konsumenckiej. W sytuacji, gdy organizator nie wykonuje przewidzianych w umowie usług, powinien zapewnić świadczenia zastępcze. Klient nie powinien z tego względu ponosić żadnych dodatkowych kosztów. Zgodnie z tą zasadą, linie lotnicze powinny zapewnić transport zastępczy, posiłki i napoje, a w przypadku dłuższych problemów nawet nocleg i przejazd do hotelu. Podstawę reklamacji niedopełnionych świadczeń zawsze stanowią rachunki i faktury.
Nietrafiony zakup można zwrócić. O czym warto pamiętać?
Na udany urlop składa się nie tylko komfortowa wycieczka, ale także odpowiednie wyposażenie. Kto nie lubi letnich wyprzedaży? Nowy nabytek w postaci ubrań czy akcesoriów zwykle sprawia dużo przyjemności. Czasem jednak, może się okazać, że kupiony produkt ma wadę fabryczną i po krótkim czasie użytkowania po prostu się rozlatuje. Warto pamiętać, że za fizyczną wadę produktu odpowiada firma na zasadach rękojmi. Na tej podstawie, konsument może ubiegać się o naprawę, wymianę towaru, obniżkę, a nawet o odstąpienie od umowy.
Europejskie Centrum Konsumenckie podaje przykład klientki, która kupiła sandały na koturnie w niemieckim sklepie internetowym. I choć po kilku dniach użytkowania podeszwa się odkleiła, firma długo nie reagowała na roszczenia ze strony konsumentki. Usługodawca odniósł się do sprawy dopiero po złożeniu skargi w Sieci Europejskich Centrów Konsumenckich. Przyjął buty i wypłacił należny zwrot w wysokości 40 euro . Aby skorzystać z możliwości zwrotu towaru, wada musi zostać stwierdzona w ciągu 2 lat od momentu wydania produktu.
Co do zasady, zakupy w sklepie internetowym pozwalają konsumentowi na rezygnację z zakupu w ciągu 14 dni. Jeżeli nie użył towaru, nie musi podawać jakichkolwiek powodów. Nowy aparat do zdjęć po wyjęciu z pudełka okazał się niepraktyczny? A może nowe dżinsy mogłyby być o rozmiar mniejsze? Warto odesłać produkt z powrotem, by odzyskać wydane pieniądze. Odstąpienie od umowy jest jednostronnym oświadczeniem woli, co oznacza, że zgoda przedsiębiorcy nie ma żadnego znaczenia.