Netflix wchodzi do Polski? Na razie szuka pracowników
Amerykański gigant internetowej telewizji - Netflix poszukuje pracowników posługujących się językiem polskim. Czy to pierwszy etap przygotowań do wejścia na polski rynek?
20.01.2014 | aktual.: 20.01.2014 18:28
"Poszukujemy doświadczonych lingwistów posiadających niezbędne umiejętności do tłumaczenia i dostosowania materiałów marketingowych, treści i interfejsu użytkownika na potrzeby konkretnego rynku" - czytamy w ogłoszeniu o pracę zamieszczonym na witrynie internetowej Netflixa. Oferta skierowana jest m.in. do osób z biegłą znajomością języka polskiego. Wygląda to na przymiarkę do wejścia na polski rynek.
- Netflix zapewne poszukuje country managera. Firma od pewnego czasu analizuje polski rynek - komentuje Łukasz Skalik, doradca ds. kreacji multimedialnych w Wirtualnej Polsce. - Amerykanie mieliby szanse na sukces, gdyby wprowadzili konkurencyjne ceny i rozwiązali problem polonizacji swoich treści. Ważną kwestią jest też zbudowanie odpowiedniej bazy klientów, a z tym może być trudno. Marka Netflix jest w Polsce znana niemal wyłącznie wśród ludzi z branży, a przeciętnemu Kowalskiemu nic nie mówi. Wejście na polski rynek jest też trudne ze względu na dużą skalę piractwa i oczekiwanie darmowego dostępu do treści wśród internautów - dodaje.
Trzeba też pamiętać, że na polskim rynku działa już kilka podmiotów oferujących wideo na żądanie (VoD) za niewielką opłatą lub za darmo, ale z reklamami. Z największych z nich - Ipla, TVN Player i VOD.pl - korzysta od 1,2 do 3,6 mln użytkowników miesięcznie. Konkurencja może być spora.
Czytaj także: Zamiast abonamentu - 100 zł rocznie »
Netflix zaczynał w 1997 r. jako wypożyczalnia filmów wideo. Do 2007 r. wypożyczył łącznie miliard płyt DVD. Obecnie firma zajmuje się również dostarczaniem treści wideo na żądanie. Z tej usługi korzysta łącznie 40 mln subskrybentów Netflixa. Spółka jest notowana w indeksie NASDAQ, a jej kapitalizacja wynosi 19,6 mld dolarów.