Obniżenie wieku emerytalnego uderzy w firmy i urzędy? Czeka nas masowa fala odejść

Za sprawą obniżenia wieku emerytalnego niemal pół miliona osób może tym roku odejść z rynku pracy. Problemy z dostępnością pracowników mogą mieć i firmy prywatne, i urzędnicy.

Obniżenie wieku emerytalnego uderzy w firmy i urzędy? Czeka nas masowa fala odejść
Źródło zdjęć: © Eastnews | Piotr Kaminonka / Reporter / EastNews

06.03.2017 | aktual.: 07.03.2017 17:06

W październiku wejdzie w życie ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. W efekcie tej zmiany w ostatnim kwartale ok. 330 tys. zyska uprawnienia emerytalne, z czego ponad 80 proc. zapewne skorzysta - pisze "Rzeczpospolita".

Oznacza to, że razem z grupą "zwykłych" emerytów w sumie nawet 460 tys. osób może w tym roku odejść z rynku pracy - wskazuje dziennik. To dwa razy więcej niż w 2016 r. i cztery razy więcej niż w 2013 r.

To będzie mocne uderzenie w rynek pracy - twierdzi Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP. W szybszym tempie zacznie ubywać osób kończących pracę wraz z jednoczesnym spadkiem osób zaczynających pracę - mówi Wojciech Warski z BCC.

Już teraz przedsiębiorcy mają problemy z pozyskaniem rąk do pracy, jednak nie wszystkie będą w podbramkowej sytuacji. Problemów nie spodziewają się np. nowoczesne branże. Znacznie gorzej może być natomiast w handlu, branży produkcji mebli, odzieży, urzędach państwowych czy słabo opłacanych usługach publicznych - wynika z analizy dziennika.

"Możliwe, że na masową skalę firmy zaczną zatrudniać emerytów z powrotem, bo nagle staną się oni atrakcyjnymi pracownikami. Skoro można łączyć emeryturę z pracą, to pracodawcy chętnie takiego pracownika, któremu już nie trzeba płacić tyle co wcześniej, zatrudnią" - mówi w artykule jeden z rozmówców.

Zdaniem ekspertów rząd powinien przygotować pakiet rozwiązań, które pomogą firmom w obliczu zachodzących zmian demograficznych, ale na razie takich zmian nie widać.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (511)