Denominacja waluty na Białorusi. Mieszkańcy przyzwyczajają się do nowych cen
Na Białorusi 1 lipca wejdą do obiegu nowe ruble. Będą one miały o cztery zera mniej niż dotychczasowe.
04.04.2016 | aktual.: 04.04.2016 16:24
Białorusini zaczynają przyzwyczajać się do tego, że po denominacji swojej waluty przestaną być milionerami. Miejscowe sklepy zaczęły wystawiać cenniki w starych i nowych rublach.
Na Białorusi 1 lipca wejdą do obiegu nowe ruble. Będą one miały o cztery zera mniej niż dotychczasowe. Ministerstwo handlu Białorusi poleciło, aby sklepy i restauracje już zaczęły podawać ceny zarówno w starej walucie, jak i nowej. Dlatego w sklepach można spotkać etykietki, zgodnie z którymi litr mleka kosztuje - jak dotąd - 10 tysięcy rubli, i jednocześnie jeden nowy rubel. Dzięki temu klienci mają czas na przyzwyczajenie się do używania nowych pieniędzy. Przedstawiciele handlu zapewniają, że stare i nowe ruble będą w obiegu równolegle do końca roku.
Białoruska waluta w ostatnich latach straciła sporo na wartości, dlatego potrzebna okazała się denominacja. Za jednego dolara płaci się obecnie 20 tysięcy białoruskich rubli. Płaca minimalna wynosi ponad 2 miliony białoruskich rubli, czyli 400 złotych. Po denominacji będzie to zaledwie 200 rubli. Miejscowi emeryci pamiętają, że mniej więcej tyle zarabiano w czasach radzieckich.