Black Friday nie robi na nas wrażenia. Internetowi Polacy nie "kupują" promocji z importu, podchodzą bardzo racjonalnie do wyprzedaży

Przeszczepiane na polski grunt tradycje zakupowe zza oceanu, takie jak Czarny Piątek czy Cyfrowy Poniedziałek, na razie nie zdobyły większego uznania naszych konsumentów. Polacy bardzo chętnie korzystają z wyprzedaży sezonowych, ale podchodzą do nich bardzo racjonalnie, polując na obniżkę ceny upatrzonego towaru. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu firmy audytorskiej KPMG.

Badanie zostało przeprowadzone w grudniu na reprezentatywnej grupie przeszło 300 osób. Na przygotowane przez ekspertów KPMG pytania nie odpowiadali jednak zwykli zakupowicze, lecz wyłącznie "konsumenci cyfrowi", czyli osoby, które posiadają praktycznie nieprzerwany dostęp do internetu.

Jak wyjaśnia Jan Karasek z KPMG, konsumenci cyfrowi "charakteryzują się najbardziej złożonymi preferencjami i zachowaniami zakupowymi, które już w 2020 roku będą reprezentować dominujący model konsumpcji". To właśnie ich nieograniczony dostęp do różnych źródeł informacji powoduje, że firmy muszą zmieniać swój model zarządzania kanałami sprzedaży.

Jak się okazuje, konsumenci cyfrowi kupują racjonalnie i w sposób przemyślany - zwykle wcześniej planują zakup i czekają, aż będą mogli uzyskać atrakcyjną obniżkę. "Internetowi" rzadko kupują pod wpływem impulsu zakupowego czy emocji. Potwierdzać to może dość niewielki odsetek zwrotów promocyjnych zakupów. Wprawdzie co trzeciemu konsumentowi zdarza się zrobić nadprogramowe zakupy, ale na promocjach nie robią tego częściej niż zwykle.

Polacy z nieprzerwanym dostępem do internetu wciąż częściej korzystają z promocji w sklepach stacjonarnych - na wyprzedaże w internecie skusił się co trzeci konsument cyfrowy. Z deklaracji badanych osób wynika, że atrakcyjna cena to jeszcze za mało. Czterech na dziesięciu wskazało, że o wyborze sprzedawcy ostatecznie decydują czynniki pozacenowe.

[

]( # )źródło: KPMG

Przeszło 40 proc. badanych zwraca uwagę na oferowany przez sprzedawcę asortyment, a przeszło co trzeci bierze pod uwagę swoje poprzednie doświadczenia z danym sprzedawcą. Ważna jest też marka sprzedawcy, która może być traktowana jako obietnica produktu zgodnego z oczekiwaniami i satysfakcjonującego poziomu obsługi klienta. Konsumenci cyfrowi bardzo często poszukują przy tym opinii i rekomendacji zanim zdecydują się na zakup.

"Marginalne znaczenie mają czynniki, takie jak możliwość zwrotu czy bezpłatna wysyłka, które z kolei w Wielkiej Brytanii decydują o wyborze sprzedawcy nawet wśród połowy badanych" - czytamy w raporcie. Jego autorzy zwracają też uwagę, że choć wiele mówi się o rewolucji wywołanej przez media społecznościowe, ich samodzielny wpływ na decyzje zakupowe Polaków jest jeszcze ograniczony.

Badanie potwierdza też, że posiadanie przez sprzedawców dobrej strony internetowej, najlepiej z pełną ofertą dostępną w internecie. Aż 43 proc. Polaków ze stałym dostępem do internetu przed zakupem wchodzi na strony internetowe sprzedawców, a co piąty konfrontuje jego ofertę z konkurencją.

[

]( # )KPMG

Jak się okazuje, nad Wisłą wciąż nie przyjęły się świeżo "importowane" z Zachodu akcje promocyjne. Jak wynika z badania KPMG, tylko niecałe 7 proc. osób, korzystających z promocji, zdecydowało się na zrobienie zakupów w Czarny Piątek. Możliwe, że wynika to z faktu, że skala korzyści tej promocji nie była taka, jakiej mogą doświadczyć np. konsumenci w USA. Jeszcze mniejszym zainteresowaniem cieszył się Cyfrowy Poniedziałek, ale do tego prawdopodobnie przyczyniła się głównie mała liczba ofert promocyjnych.

Skala obniżek i akcji promocyjnych waha się w zależności od kategorii kupowanych produktów. Z badania KPMG wynika, że do najczęściej kupowanych produktów w ramach akcji promocyjnych należą buty - aż 56 proc. badanych kupujących obuwie skorzystało z promocji. Inne popularne kategorie obejmują m.in. odzież i bieliznę (45 proc.) oraz wydatki na kulturę i rozrywkę (44 proc.), takie jak np. zakup biletów na wydarzenia kulturalne, książek czy płyt DVD/CD.