Obywatelski projekt ustawy o ogrodach działkowych wraca do podkomisji
Posłowie połączonych komisji infrastruktury i samorządu zdecydowali o ponownym przesłaniu do podkomisji nadzwyczajnej obywatelskiego projektu ustawy o ogrodach działkowych. Stare przepisy przestaną obowiązywać w styczniu 2014 roku.
28.08.2013 | aktual.: 29.08.2013 11:11
Na środowym posiedzeniu komisji większością głosów 28 do 27 i jednym wstrzymującym posłowie zdecydowali, że podkomisja ponownie wróci do prac nad prawem działkowym, czyli nad czterema projektami - obywatelskim, autorstwa PO, PSL oraz Solidarnej Polski. Za takim rozwiązaniem zagłosowali m.in. posłowie PO, przeciwnego zdania było m.in. SLD i PiS.
Harmonogram obrad połączonych komisji zakładał, że posłowie rozpatrzą sprawozdanie podkomisji, przyjęte przez nią pod koniec lipca. Wniosek ws. ponownego odesłania projektów do podkomisji złożyła PO; posłowie uzasadniali to tym, że do propozycji zmian w prawie działkowym wpłynęły uwagi strony społecznej oraz rządowej.
Jak powiedział PAP, wiceprzewodniczący podkomisji nadzwyczajnej Tomasz Smolarz (PO) urobek podkomisji został wysłany do resortów i Biura Analiz Sejmowych. - Wpłynęło ich szereg i stąd procedowanie nad szczegółami na połączonych komisjach byłoby niecelowe. Lepiej to robić w węższym gronie podkomisji, która sprawniej wprowadzi te uwagi do projektu - zauważył poseł.
Uwagi strony rządowej m.in. dotyczyły przepisu pozwalającego uwłaszczać działkowców. Wskazano, że w przyjętej formie (poprawka PO - PAP) może być on sprzeczny z konstytucją. Zapis mówi, że jeżeli nieruchomość, na której znajduje się działka, stanowi własność stowarzyszenia ogrodowego albo została mu oddana w użytkowanie wieczyste, to na pisemny wniosek działkowca stowarzyszenie takie w ciągu 6 miesięcy od dnia otrzymania wniosku ustanawia nieodpłatnie na jego rzecz prawo własności albo prawo użytkowania wieczystego.
Pierwotnie propozycja działkowców zakładała, że na pisemny wniosek działkowca, stowarzyszenie ogrodowe ustanowi na jego rzecz bezterminowe prawo użytkowania działki w drodze aktu notarialnego.
Smolarz dodał, że uwagę do tego przepisu wniósł resort transportu, który wskazał na przepisy dotyczące użytkowania wieczystego. - Opinia ta nie podważyła przepisu w całości" - zaznaczył.
Według autorów projektu obywatelskiego, czyli działkowców, regulacje w tej sprawie powinny znaleźć się w osobnym projekcie. Wskazują oni, że np. przyznanie działkowcom prawa użytkowania wieczystego czy własności wymaga wprowadzenia przepisów ograniczających nieograniczony obrót tymi prawami. Zdaniem strony społecznej taki nieograniczony obrót może doprowadzić do tego, że ogrody działkowe przestaną pełnić swoją funkcję. Wskazali również, że poprawka PO może być niekonstytucyjna, ponieważ będzie naruszała prawo własności gmin do terenów, na których znajdują się ogrody działkowe.
- Ten zapis nie prowadzi do żadnego uwłaszczenia, tylko do tego, że ustawa w odpowiednim terminie nie zostanie uchwalona i możliwe, że to jest najważniejszym celem PO - podkreślił w rozmowie z PAP szefa Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki. Dodał, że zmienione w trakcie prac podkomisji przepisy obywatelskiego projektu w ogóle nie przypominają tego, co zaproponowała wcześniej strona społeczna. - Projekt obywatelski został całkowicie wypaczony. To nie jest już projekt, pod którym podpisał się milion ludzi - powiedział szef PZD.
Jego zadaniem dalszymi pracami nad nowym prawem działkowym powinny zająć się połączone komisje samorządu i infrastruktury. - Doświadczenia, jakie mamy z prac w podkomisji są bardzo krytyczne. Im więcej głów, tym lepiej - ocenił szef PZD.
W podobnym tonie wypowiedział się Bartosz Kownacki z PiS. W rozmowie z PAP poseł ocenił, że przyjęcie przez podkomisję lipcowego sprawozdania było zabiegiem politycznym. - PO chciała pokazać, że pracuje szybko i da działkowcom ustawę, by szybko zakończyć pracę i pojechać na wakacje. Teraz okazuje się, że trzeba ponownie zająć się tym projektem - dodał.
Kownacki powiedział, że w trakcie głosowania nad przyjęciem sprawozdania w podkomisji posłowie nie mieli tekstu ustawy. - Legislatorzy nie sprawdzili, czy nie ma w nim błędów. Cześć posłów w ogóle nie wzięła udziału w tym głosowaniu i okazało się, że mieliśmy rację. Realnie grozi nam, że ustawy o ogrodach działkowych nie uchwalimy do stycznia i działkowcy nie będą mieli do nich prawa - powiedział.
Wiceprzewodniczący podkomisji Tomasz Smolarz (PO) podkreślił, że "jest dla nas priorytet, aby ta ustawa weszła w życie przed terminem wyznaczonym przez TK (koniec stycznia 2014 - PAP) i aby była ona zgodna z konstytucją".
Zmiany w prawie są niezbędne ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodne z konstytucją 24 przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. TK zakwestionował m.in. rozwiązania określające przywileje PZD, w tym monopol Związku na przydział działek czy obowiązkową przynależność do niego. Niekonstytucyjne przepisy przestaną obowiązywać pod koniec stycznia 2014 r.
W Polsce jest 4600 ogrodów działkowych, w których znajduje się ponad 966 tys. działek. Powierzchnia ogrodów zajmuje 43 tys. hektarów. 90 proc. ogrodów działkowych znajduje się w miastach. Działkowcami są głównie emeryci (42 proc.) i renciści (11 proc.).