Na Orlenie benzyna jest za tania?

Choć średnia cena Pb95 niebezpiecznie zbliża się do 6 zł, to zdaniem właścicieli małych stacji Orlen sprzedaje paliwa zbyt tanio. Koncern odpowiada, że obecne ceny to dla niego czysty biznes. A sprawą, na całe szczęście klientów, nie chce zająć się UOKiK.

Na Orlenie benzyna jest za tania?
Źródło zdjęć: © Orlen

25.09.2012 | aktual.: 27.09.2012 13:28

Na początku września Polska Izba Paliw Płynnych (PIPP) wysłała do premiera Donalda Tuska skargę na UOKiK i państwowe koncerny paliwowe. Choć brzmi to jak żart, to reprezentująca małe stacje organizacja stwierdziła, że Polacy tankują za tanio. A konkretnie robią to na stacjach PKN Orlen i Lotos.

- Polityka sprzedaży zakłada rzekome ożywienie paliwowego rynku detalicznego przez obniżenie ceny paliw do jej wysokości hurtowej, a nawet poniżej tej wartości - napisano w liście do Donalda Tuska.

Oczywiście małym stacjom reprezentowanym przez PIPP nie zależy na utrzymaniu wysokich cen. Te sprawiają, że Polacy tankują mniej, a oni mają mniej okazji do zarobku. Izba protestuje natomiast przeciwko ich zdaniem nie do końca zgodnej z prawem polityce cenowej PKN Orlen.

Jak tłumaczyła nam pod koniec sierpnia szefowa PIPP Halina Pupacz, stacja benzynowa, by wyjść na swoje, musi mieć marżę na poziomie około 30 groszy na litrze. Problem w tym, że na przykład litr benzyny Pb95 w hurcie z Orlenu kosztował 12 września 5,80 zł. Jednocześnie średnia cena tego paliwa w Polsce wynosiła... 5,83 zł. Z marżą w wysokości 0,5 procenta mało komu uda się nie stracić.

Dlaczego więc prywatne stacje paliw nie podniosą cen? Bo Orlen, do którego należy mniej więcej co 4 stacja w Polsce, sprzedaje poniżej kosztów. Może na to sobie pozwolić, gdyż i tak ewentualną stratę odbije sobie na marży rafineryjnej, czyli tej wynikającej z przerobu ropy naftowej na benzynę. A jeśli BP, Shell czy małe prywatne stacje podwyższą ceny, to nikt u nich nie będzie tankował. I nawet o 0,5 proc. marży trzeba będzie zapomnieć.

- PIPP przesłała do prezesa UOKiK zestawienie, w których podawała konkretne przykłady sprzedaży paliw na stacjach PKN Orlen z marżą poniżej 10 gr/l, a nawet tzw. marżą ujemną - skarży się Izba premierowi.

Bardziej niż do Orlenu PIPP ma jednak pretensje od UOKiK. Urząd ich zdaniem nie zajął się nieuczciwą konkurencją, jaką są działania paliwowego giganta.

- W czerwcu zakończyliśmy postępowanie wyjaśniające w sprawie sytuacji na polskim rynku paliw płynnych. Nie dało ono podstaw do uznania, że działania PKN Orlen są sprzeczne z prawem konkurencji. Jak wykazała nasza analiza cen paliw stosowanych w całym 2011 roku, różnica pomiędzy ceną hurtową i detaliczną stosowana przez PKN Orlen nie powodowała sprzecznego z prawem konkurencji wykluczenia z rynku - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.

Tyle że PIPP podważa ten raport. Zdaniem Izby czas przyjęty do zbadania sprawy jest zbyt długi. W zeszłym roku Orlen i Lotos, podobnie jak teraz, także niespodziewanie obniżyły ceny na swoich stacjach. Stało się tak tuż przed wyborami parlamentarnymi. Zaraz po wybraniu nowych władz ceny wystrzeliły. Cud wyborczy w ciągu całego roku się więc zatarł.

- Zaniżanie marży stosowane przez PKN Orlen musiałoby być na tyle trwałe, żeby rzeczywiście stwarzać ryzyko wykluczenia konkurentów tego przedsiębiorcy z rynku. Natomiast sporadyczne i krótkotrwałe akcje obniżenia marży nie mogą być traktowane jako nadużycie pozycji dominującej na rynku - tłumaczy Małgorzata Cieloch.

I choć UOKiK dalej zamierza przyglądać się sytuacji na rynku stacji paliw, to obniżki na Orlenie związane z wyborami czy tak jak teraz mająca zapobiec pobiciu historycznych rekordów cen benzyny, nadal będą praktyką największej polskiej firmy. Niektórym to wprawdzie nie na rękę, ale kierowcy tym razem powinni być zadowoleni.

W trudnej sytuacji rynkowej PKN Orlen konsekwentnie stara się prowadzić politykę cenową, która pobudza popyt na paliwa i pozwala wypracować oczekiwane wolumeny sprzedaży. Warto zauważyć, że kilka dni temu PKN Orlen został wyróżniony tytułem Lider Obsługi 2012 w kategorii stacje benzynowe, w oparciu o bezpośrednie opinie konsumentów odwiedzających stacje Orlen i Bliska - napisało Wirtualnej Polsce biuro prasowe koncernu.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)