24 tys. zł? - to żadna łapówka
Według sędziego z Nowej Huty 24 tys. zł łapówki przyjętej przez
prominentną urzędniczkę to kwota tak drobna, że sprawa korupcyjna może być umorzona, donosi "Gazeta
Wyborcza".
22.10.2013 | aktual.: 22.10.2013 09:26
Według sędziego z Nowej Huty 24 tys. zł łapówki przyjętej przez prominentną urzędniczkę to kwota tak drobna, że sprawa korupcyjna może być umorzona, donosi "Gazeta Wyborcza".
Irena C., dyrektor departamentu transportu i komunikacji Urzędu Marszałkowskiego woj. małopolskiego, została oskarżona o to, że pomogła wygrać intratny przetarg firmie budowlanej. Ta z wdzięczności sfinansowała jej ocieplenie domu za 24 tys. zł.
*Polecamy: * Numer telefonu do byłego szefa? Nie dam!
Sędzia w Nowej Hucie orzekł, że sprawę trzeba umorzyć. Uznał, że wysokość łapówki wcale nie jest taka duża i zarzucany czyn zakwalifikował jako "występek mniejszej wagi".
Szczęśliwie sąd wyższej instancji podzielił racje zawarte w apelacji śledczych. Proces zaczął się od nowa.
(AS)