60 USD w zasięgu (OIL)

Po raz ostatni ropa naftowa kosztowała 60 USD za baryłkę na początku listopada ubiegłego roku. Ta cena może zostać osiągnięta ponownie już wkrótce, być może nawet dziś.

60 USD w zasięgu (OIL)
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

19.05.2009 | aktual.: 19.05.2009 11:48

Impulsem do większych wzrostów było ostateczne „rozprawienie się” z przedziałem konsolidacji na początku maja i widać, że wygenerowany impuls jest silny – zapału kupujących nie ostudziły bowiem zasadniczo słabsze sesje na rynkach giełdowych w minionym tygodniu. Kolejne potwierdzenie mamy dziś rano w postaci mocnego wyjścia powyżej wczorajszego maksimum (i maksimów z zeszłego tygodnia) i dojścia do poziomu 59,54 USD za baryłkę gatunku Brent. Co ciekawe na rynek powracają spekulacje odnośnie zakłóceń dostaw z Nigerii – element ten trwale towarzyszył poprzedniej hossie na ropie. Jego znaczenie jest raczej symboliczne, ale może potwierdzać trwalszą zmianę sentymentu. Jeśli rynkowi uda się pokonać poziom 60 USD za baryłkę, kolejnym oporem będzie 62,80 USD.

Wczoraj zyskiwała większość surowców przemysłowych i podobne tendencje obserwujemy również dziś rano. Sytuacja wygląda szczególnie ciekawie na rynku niklu, gdzie na początku maja wzrosty zatrzymały się niemal dokładnie na poziomie z początku roku – 13400 USD za tonę. Później mamy korektę do poziomu 11703 USD, czyli dokładnie 61,8% zniesienia wzrostów z okresu 29 kwiecień – 8 maj. Wreszcie dziś rano cena rośnie już do poziomu 12545 USD za tonę. Jeśli utrzymają się dobre nastroje na rynku, zapowiada się ciekawy test wspomnianego oporu. W przypadku powodzenia testu potencjał wzrostowy jest spory – bessa na niklu trwała od maja 2007 roku, kiedy to metal kosztował aż 53645 USD za tonę.

Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)