Trwa ładowanie...
gpw
14-10-2009 15:15

ABW zajmie się sprawą GPW

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie pod nadzorem warszawskiej prokuratury okręgowej prowadzić śledztwo w sprawie działania na szkodę Giełdy Papierów Wartościowych. Materiały zostały już przesłane Agencji - poinformował rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk.

ABW zajmie się sprawą GPWŹródło: WP.PL
d2rldpl
d2rldpl

Jak dodał, chodzi o zawiadomienie posłów PiS, które trafiło do prokuratury pod koniec września.
- Ponieważ sprawa jest wielowątkowa i dotyczy trudnych kwestii, zdecydowaliśmy się na wszczęcie śledztwa. Prokuratorzy uznali też, że sprawę powinna wyjaśnić ABW - dodał Martyniuk.

Główny wątek zawiadomienia - jak wyjaśnił - dotyczy uchwały przyjętej przez walne zgromadzenie GPW o wypłacie dywidendy.
- Zdaniem zawiadamiających było ono niezgodne z prawem. Kolejnym wątkiem jest sprawa systemu informatycznego obsługującego obroty na giełdzie. Z przesłanych materiałów wynika, że jest on wadliwy i mogło dojść do "zaniechania działań dotyczących bezpieczeństwa obrotu papierami wartościowymi" - powiedział Martyniuk.

O sprawie poinformował w środę "Nasz Dziennik". Gazeta podała, że warszawska prokuratura okręgowa, na wniosek Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wszczęła śledztwo w sprawie prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych. Jak poinformował cytowany w artykule Martyniuk, "postępowanie toczy się w sprawie działania na szkodę Giełdy Papierów Wartościowych, a konkretnie w kierunku art. 231, par. 1 kodeksu karnego, tj. niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych".
- Chodzi o osoby odpowiedzialne za prywatyzację GPW - dodał Martyniuk.

d2rldpl

Rzecznik w rozmowie z gazetą uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy chodzi o odstąpienie od ujętej w planach GPW wymiany systemu informatycznego WARSET. Awarie tego systemu - jak podał "ND" - już kilkakrotnie doprowadzały do zawieszenia notowań, ostatnio w sierpniu tego roku.
- W razie sprzedaży giełdy inwestorowi strategicznemu wadliwy system będzie dla nabywcy doskonałym pretekstem do przeniesienia notowań na zagraniczny parkiet - twierdzi cytowana w artykule posłanka PiS Gabriela Masłowska.

Biuro prasowe resortu skarbu, odnosząc się w środę do informacji "Naszego Dziennika" poinformowało, że zarzuty o możliwości przeniesienia notowań za granice przez potencjalnego inwestora dla GPW są bezzasadne.

"Celem MSP przedstawionym potencjalnym inwestorom już na samym początku procesu było zabezpieczenie interesów GPW w wyniku jej prywatyzacji, tak aby możliwe było zbudowanie wokół niej silnego regionalnego centrum finansowego. Dlatego też zaprosiliśmy cztery największe światowe rynki - Deutsche Boerse, London Stock Exchange, Nasdaq OMX, NYSE Euronext - aby warszawski parkiet mógł między innymi skorzystać z ich know-how" - czytamy w komunikacie.

W komunikacie podano też, iż utrzymywanie Skarbu Państwa jako dominującego akcjonariusza nie sprzyja międzynarodowemu rozwojowi GPW. "Miały już miejsce sytuacje, w których wykluczono możliwość zakupu innych parkietów w regionie przez GPW właśnie z powodu kontroli Państwa. W tej chwili czterej potencjalni inwestorzy przygotowują oferty i to od ich treści uzależnione jest dalsze postępowanie MSP" - czytamy w komunikacie. Prezes GPW Ludwik Sobolewski w przesłanym komunikacie zapewnił "wszystkich inwestorów i uczestników obrotu na rynku kapitałowym, iż sugerowanie, jakoby w przeszłości zostały zaniechane jakiekolwiek działania "dotyczące bezpieczeństwa obrotu papierami wartościowymi", jest bezpodstawne".

d2rldpl

"Infrastruktura techniczna GPW i technologie giełdowe funkcjonują prawidłowo, a szczególnie w ostatnich latach były przedmiotem szeregu modernizacji, poprawiających parametry jakościowe systemów stosowanych do prowadzenia obrotu giełdowego. Awaryjność giełdowych systemów informatycznych jest ich powszechnie spotykaną cechą, która może powodować przerwy w działaniu systemu transakcyjnego na każdej giełdzie, w tym również używającej najnowszych technologii" - uważa Sobolewski.

Jego zdaniem system transakcyjny WARSET należy do najbardziej niezawodnych na świecie. "Twierdzenie, że system jest "wadliwy", jest fałszywe. W oparciu o wadliwy system, zagrażający bezpieczeństwu obrotu, niemożliwe byłoby stanie się przez GPW, na przestrzeni ostatnich trzech lat, największą giełdą regionu Europy Środkowo-Wschodniej pod względem liczby notowanych spółek, wielkości kapitalizacji, a od blisko roku - także pod względem obrotów" - podał w komunikacie.

Dodał też, że "proces prywatyzacji GPW ani w ciągu ostatnich kilku lat, ani obecnie nie wyznacza ani nie definiuje działań zarządu GPW odnośnie do infrastruktury technicznej Giełdy".

d2rldpl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rldpl