Alarm! Od maja drożeją leki!
Drogo w aptekach? Będzie drożej! Od maja wzrosną ceny aż 674 medykamentów! Po raz trzeci w tym roku! Ci, którzy uwierzyli ministrowi zdrowia, że leki stanieją, mogą czuć się oszukani. Tymczasem Bartosz Arłukowicz (41 l.) nawet nie chce odpowiadać na nasze pytania o drożyznę. A jego rzeczniczka powtarza jak mantrę: - Cały czas trwają negocjacje z producentami. Tylko co mają powiedzieć pacjenci, którzy już nie mają za co się leczyć?!
Minister Arłukowicz publicznie obiecał, że po wprowadzeniu sztywnych cen leków medykamenty stanieją. Tymczasem co nowa lista leków refundowanych, to kolejna podwyżka. Od maja zdrożeją 674 leki, a stanieje tylko 436. Chcieliśmy zapytać o to ministra.
Dziennikarz Faktu wykręcił numer jego komórki, ten jednak nie odbierał. Przysłał za to sms, prosząc o zadanie pytania też sms-em. Zgodnie z życzeniem poprosiliśmy esemesowo o komentarz w sprawie drożyzny. Na tym korespondencja z ministrem się zakończyła...
Z Faktem skontaktowała się za to rzeczniczka ministra Agnieszka Gołąbek. Na pytanie, dlaczego leki znów są droższe, choć miały być tańsze, odpowiedziała, że cały czas resort negocjuje z producentami. - To może zrezygnujecie z negocjacji, bo od kiedy zaczęliście negocjować, to leki głównie drożeją? – proponował Fakt. – Cały czas pracujemy nad tym, żeby było taniej - klepała wyuczoną formułkę Gołąbek.
Efekt tej wytężonej pracy resortu pacjenci zobaczą w swoich portfelach już 1 maja, płacąc za prawie 700 leków drożej niż dziś.