Ambitny plan budżetowy Obamy

Prezydent Barack Obama chce do
końca swej kadencji zmniejszyć deficyt budżetowy o połowę,
redukując koszty okupacji Iraku, podnosząc podatki dla
najbogatszych Amerykanów i usprawniając administrację rządową.

Barack Obama
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STEVE POPE

Prezydent pracuje nad ostateczną wersją swojego pierwszego projektu budżetowego. Jego plan na rok finansowy 2010, który rozpocznie się 1 października, zakłada, że odziedziczony po administracji George'a W. Busha 1,3 bilionowy deficyt zostanie zredukowany w 2013 roku do 533 miliardów dolarów.

Oznacza do, że deficyt budżetowy, który teraz stanowi 9,2% PKB za cztery lata wyniesie tylko 3%.

Oczekuje się, że prezydent przedstawi główny zarys tego projektu w poniedziałek, podczas spotkania w Białym Domu, dotyczącego polityki fiskalnej. Obama poruszy też ten temat podczas swego pierwszego wystąpienia przed Kongresem we wtorek.

Oficjalnie będzie musiał przesłać projekt do Kongresu w czwartek, w niespełna tydzień po podpisaniu ustawy o pakiecie pomocowym, który ma zasilić gospodarkę 797 miliardami dolarów ze skarbu państwa, co powiększy jeszcze z pewnością gigantyczny dług narodowy.

Obama podkreślił jednak w swoim wystąpieniu radiowym, że jego budżet będzie miał "trzeźwe założenia, uczciwą sprawozdawczość finansową" oraz zawierać będzie "szczegółowy opis strategii inwestycji, cięć niepotrzebnych kosztów i przywrócenia dyscypliny budżetowej".

Redukcja deficytu budżetowego ma wyniknąć z realizacji planów wyborczych Obamy, który obiecał wycofanie większości amerykańskich oddziałów z Iraku w ciągu 16 miesięcy. Założył też, że pozwoli wygasnąć w 2010 roku ulgom podatkowym, jakie prezydent Bush wprowadził dla osób zarabiających ponad 250 tys. dol. rocznie, co oznacza, że najzamożniejsi Amerykanie zaczną płacić wyższe podatki. Prezydent obiecał też, że poszuka oszczędności w wydatkach administracji, rezygnując między innymi z programów rządowych, które okazały się nieefektywne.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wyższa emerytura przyjdzie wcześniej. Zmiany dla miliona seniorów
Wyższa emerytura przyjdzie wcześniej. Zmiany dla miliona seniorów
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥