Bezrobocie zabija seks

Jednym ze skutków bezrobocia jest kompletny rozkład życia seksualnego. Najbardziej z tego powodu cierpią faceci.

Bezrobocie zabija seks

02.01.2011 | aktual.: 29.11.2011 14:25

Bezrobotny Joey Davis, bohater erotycznego filmu „Heat”, wykorzystuje seks, aby skłonić właścicielkę domu do obniżenia mu czynszu za wynajem. To, co działa na obce kobiety, niekoniecznie sprawdza się w stosunku do własnej partnerki. Przekonał się o tym 42-letni Przemysław. Trzy miesiące temu stracił pracę w redakcji lokalnej gazety na Pomorzu. Od tamtej pory były dziennikarz może liczyć na wikt i opierunek, ale na seks już nie. Tak narzeczona, u której mieszka od roku, karze go za „niezaradność życiową” i motywuje do intensywniejszych poszukiwań nowej posady. Nie dociera do niej tłumaczenie mężczyzny, że w kilkunastotysięcznym mieście z etatami jest krucho – zwłaszcza jeśli przez całe zawodowe życie człowiek zajmował się tylko pisaniem.

- Już samo bezrobocie jest dla mnie wystarczającym upokorzeniem. Brak seksu pogłębia moje przekonanie, że jestem do niczego – mówi Przemysław. – Miałem propozycję zostania przedstawicielem handlowym w dużej sieci hurtowni spożywczych. Gdy jednak poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną, szef szybko wyczuł mój brak pewności siebie i powiedział, że na repa się nie nadaję.

Zabawki na strych

Również Sebastian, były księgowy z Gdańska, czuje się niepełnowartościowym facetem. Żona nie odmawia mu figielków, tylko że on nie może sprostać jej wymaganiom w łóżku. Nigdy nie był typem ogiera, ale na obniżone libido nie narzekał. Raczej był zawsze otwarty na seks: testowanie nowych pozycji, śmiała bielizna, gadżety... Ale to już przeszłość. Ostatnio – najpewniej w związku z bezrobociem i zmartwieniami o kasę – jego „męskość” zaczęła coraz częściej odmawiać posłuszeństwa. Zawstydzony, postanowił całkowicie zarzucić seks.

- Zawsze żartowałem z tekstów, z których wynikało, że bezrobocie może obniżyć popęd płciowy. Dzisiaj nie jest mi do śmiechu – przyznaje Sebastian. – Od kiedy jestem bezrobotny, w sytuacjach intymnych myślałem tylko o niezapłaconych rachunkach, ponagleniach z banku – i nic z tego nie wychodziło. W końcu dałem za wygraną. Chociaż 32 lata to zbyt młody wiek, żeby „zabawki wynieść na strych”, jak to określił klasyk.

Szacunek pomoże?

Przemysław i Sebastian nie są typowymi mężczyznami bez pracy, jeśli chodzi o stan życia seksualnego. Według najświeższych badań, bezrobotni, sfrustrowani faceci uprawiają seks równie często, co przed zwolnieniem z pracy, nie odczuwają jednak tej samej satysfakcji.

Bezrobotny mężczyzna czuje się upokorzony, przez co może mieć problemy z seksem – twierdzi w wywiadzie dla „Newsweeka” znany seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Jeśli jednak odnajdzie się w nowej roli, związanej z prowadzeniem domu i wychowaniem dziecka, wszystko szybko może wrócić do normy. Ale dużo – zdaniem eksperta – zależy też od kobiety. Jeśli darzy ona szacunkiem męża lub partnera, to z seksem w takich związkach nie powinno być kłopotu.

- No niezupełnie - polemizuje z profesorem Rafał, 28-letni bezrobotny z Gdyni. - Najbardziej kochająca kobieta może stracić pozytywny stosunek do tych spraw, gdy musi sama zasuwać na dwóch etatach. Moja żona szanuje mnie - i co z tego? Po dodatkowych dyżurach w szpitalu (jest pielęgniarką) nie ma najmniejszej ochoty na seks.

MS
/AS

problemy z seksemseksbezrobocie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)