Bieszczady/ Żubry powrócą w dolinę górnego Sanu

Naukowcy i weterynarze zajmujący się bieszczadzką populacją żubrów zarekomendowali Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie odtworzenie stada tych zwierząt w nadleśnictwie Stuposiany w dolinie górnego Sanu.

25.02.2016 08:20

"Na początku marca w tym nadleśnictwie dobiega końca trzyletnia kwarantanna po wygaszeniu ogniska gruźlicy u żubrów. Bytujące tam stado było zarażone gruźlicą; musiało zostać wyeliminowane w 2013 roku" - powiedział PAP rzecznik krośnieńskiej RDLP Edward Marszałek.

Dyrektor RDLP w Krośnie Grażyna Zagrobelna zapewniła, że "od 8 marca, czyli z dniem upływu terminu kwarantanny" leśnicy rozpoczną "działania w celu przywrócenia wolnościowego stada żubrów nad górnym Sanem".

"Zanim do tego dojdzie, trzeba będzie wykonać szereg badań, przeprowadzić dobór osobników do stada startowego, w którym na pewno znajdzie się część żubrów przebywających obecnie w zagrodzie pokazowej w Mucznem" - dodała Zagrobelna.

Pierwsze przypadki gruźlicy u bieszczadzkich żubrów wystąpiły w 1996 roku w lasach nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Nie udało się wtedy wyeliminować wszystkich chorych osobników.

Gruźlica ponownie wystąpiła w 2010 roku na terenie nadleśnictwa Stuposiany i w Bieszczadzkim Parku Narodowym. W 2011 roku uzyskano odpowiednie zgody na odstrzał diagnostyczny, a następnie na eliminację stada, która zakończyła się w marcu 2013 roku. Założono wówczas trzyletnią kwarantannę.

Zaproponowano, by stado startowe składało się z trzech krów odłowionych z dzikiego stada w nadleśnictwie Komańcza oraz młodych żubrów wychowanych w zagrodzie pokazowej w Mucznem. Spodziewany termin wypuszczenia zwierząt na wolność to zima 2016/2017 roku.

Leśnicy znają też dane tegorocznej inwentaryzacji żubrów w Bieszczadach.

"Na podstawie wyników z monitoringu ustalono, że w ub. roku urodziły się 53 cielęta. Przy nikłej liczbie naturalnych upadków oznacza to bardzo wysoki przyrost skutkujący wyraźnym wzrostem liczebności żubrów" - zauważył rzecznik krośnieńskiej RDLP.

Marszałek zwrócił uwagę, że w 2012 roku doliczono się 256 dzikich żubrów, rok później 270, a w 2014 r. - 303. "Natomiast na koniec roku ubiegłego ich liczebność określono na 344 osobniki. Tak dokładne wyniki są możliwe do uzyskania na podstawie monitoringu stad prowadzonego od 2011 roku z wykorzystaniem fotopułapek" - wyjaśnił Marszałek.

W Bieszczady pierwsze żubry sprowadzono 1963 roku. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej. Są potomkami żubra z Kaukazu i samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.

Obecnie znajdują się one wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej. W Bieszczadach stoją dwa pomniki poświęcone żubrom w Pszczelinach w gminie Lutowiska oraz w Komańczy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)