Biurowa miłość jest bardzo stymulująca
Romans w pracy wcale nie musi być czymś złym. Istnieją dowody na to, że pomaga w wykonywaniu obowiązków. Tematyka miłości, seksu w pracy obrosła w legendę. Specjaliści twierdzą, że mamy tendencję do przesady w wypowiedziach na ten temat.
Romans w pracy wcale nie musi być czymś złym. Istnieją dowody na to, że pomaga w wykonywaniu obowiązków. Tematyka miłości, seksu w pracy obrosła w legendę. Specjaliści twierdzą, że mamy tendencję do przesady w wypowiedziach na ten temat.
„Trudno się dziwić temu, że w miejscu pracy rodzą się romanse. Przecież zaiskrzyć może wszędzie – podczas lotu samolotem, podczas podróży pociągiem, także podczas załatwiania interesów związanych z pracą. Romanse w miejscu pracy są czymś naturalnym – tłumaczy prof. Lew Starowicz – czytamy w linemed.pl - To, co sprzyja takim relacjom, to czas, jaki ludzie spędzają ze sobą. Często przecież więcej czasu spędzamy z ludźmi z pracy niż z własnymi partnerami. Z pracy wracamy spięci, zestresowani, mamy mało czasu na zaśnięcie, nawet na rozmowę. A w pracy – siedzimy biurko w biurko, często sami w pokoju, stopniowo rozwija się romans, załatwiamy sprawy, a przy okazji wymieniamy uwagi na tematy dotyczące filozofii życia i nic dziwnego, że powstaje więź oparta na rosnącej przyjaźni, a później pociągu.”
1. Uwielbiasz poniedziałki
Do tej pory nie można było Cię z łóżka wyrzucić. A teraz? Budzik dzwoni o szóstej , za oknem ciemno i śnieg, a Ty z uśmiechem na twarzy szykujesz się do pracy. Jest poniedziałek i cieszysz się jak dziecko. W przygnębienie wpadasz dopiero w okolicy piątku, bo nie zobaczysz swojej sympatii aż do poniedziałku...
2. Przykładasz się do pracy
Praca po godzinach nie jest już czymś nieprzyjemnym. Uśmiechasz się w duchu, gdy trzeba zrobić coś dodatkowego. Nie mówisz ani słowa, kiedy musisz zostać dłużej, a każdy pretekst jest dobry, by wziąć nadgodziny. Każda minuta spędzona w biurze z obiektem westchnień stanowi czas bezcenny. Nawet jeśli naprawdę trzeba popracować, robisz to chętnie. 3. Szef nie może wyjść z podziwu
Bez względu na to, czy na razie tylko rzucacie sobie spojrzenia znad ekspresu do kawy, czy przeszliście już do dzieła i zdarza wam się uprawiać seks w pracy, biurowa miłość może być bardzo stymulująca. Uśmiechasz się, jesteś życzliwa, zadowolona, imponujesz innym. Szef nie może wyjść z podziwu, widząc Cię pełną energii i chętną do pracy!
4. Totalne porozumienie
Wspólny szef, podobne zmory, troski i pomysły. Pracujecie, by osiągnąć pewien cel w tych samych nieludzkich godzinach pracy! Rozumiecie się właściwie bez słów. Pomysły realizujecie w mgnieniu oka. Przecież już nie musisz tłumaczyć swojemu sekretnemu partnerowi, o co ci chodziło. On to wie doskonale.
5. Partnerstwo
Pracując w jednej firmie zaczynasz nawiązywać wyjątkowo bliską więź, niespotykaną w codziennym życiu. Rozumiecie się i szanujecie swoją pracę oraz obowiązki. Co więcej, możecie się wspierać. Zostawanie po godzinach, by skończyć pracę w terminie, nie stanowi problemu. Jesteście sobie bardzo bliscy pod każdym względem.
6. Większa przyjemność z seksu
Miłość w pracy przyczynia się do wzbogacenia Twojego życia seksualnego. - "Miejsca pracy to pięknie wyposażone biura, klimatyzowane, pięknie zaaranżowane. To często pomieszczenia, które stwarzają intymny nastrój. Ludzie nie mają tak dobrych warunków w domach, mieszkają z bliskimi, nie mają poczucia intymności. Są też oczywiście ludzie, którym odpowiada taka adrenalina – ktoś chodzi za ścianą, słyszymy jego głos, czujemy jego obecność. Tu podnieca ten element ryzyka.” - twierdzi prof. Lew Starowicz.
JK/JK
