Bliżej minimów
Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najsłabiej zachowywały się akcje spółek o dużej kapitalizacji. Od otwarcia na rynku zarysowała się przewaga sprzedających, którzy sukcesywnie przełamywali kolejne poziomy wsparcia. W samej końcówce indeksy testowały wsparcia wynikające z piątkowych minimów, gdzie pojawił się pewien popyt.
WIG-20 wyznaczył dzienne minimum na 2162, a zamknięcie nastąpiło na nieco wyższym pułapie. Wymowa sesji jest negatywna, bowiem potwierdzony został krótkoterminowy trend spadkowy. Takie zachowanie sugeruje pogłębienie tendencji spadkowej i test 2115-2116. Myślę, że dopiero ewentualne przebicie tego ostatniego zakresu będzie znacząco zwiększało prawdopodobieństwo dalszego spadku. Do tego czasu nie można wykluczyć bardziej optymistycznych scenariuszy, przynajmniej jeśli chodzi o krótkoterminowy horyzont inwestycyjny. Najbliższe wsparcie dla WIG-20 znajduje się na wczorajszym minimum, a w przypadku jego przełamania będę oczekiwał na test 2140 lub też 2130. W przypadku mocniejszego spadku dużą wagę będę przywiązywał do wspomnianego wcześniej pułapu 2115-2116. Najbliższy opór znajduje się na 2189, a w razie jego przebicia podaż winna ujawnić się na linii przyspieszonego trendu spadkowego na 2199. Kolejne opory znajdują się na 2233 lub też na 2243. W dłuższej perspektywie czasowej spodziewam się pogłębienia spadku
poniżej sierpniowo-wrześniowych minimów, ale cały czas istotne jest zachowanie indeksów w krótkim terminie, tym bardziej, iż w piątek nastąpi rozliczenie grudniowych serii instrumentów pochodnych, a liczba otwartych pozycji w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie. Od kilku tygodni przewaga sprzedających się nasila, ale z drugiej strony spadki nie są na tyle silne by zredukować prawdopodobieństwo realizacji pozytywnych wariantów.
Tomasz Jerzyk