Brak entuzjazmu
Wczorajsza sesja rozpoczęła się od wzrostu. WIG-20 otworzył się na poziomie 2818, czyli 6 punktów powyżej środowego zamknięcia i szybko zyskał następne 12 punktów, osiągając maksimum na poziomie 2830. Potem było już gorzej. Rynek zaczął się obsuwać i po południu zanotował minimum na 2793.
Pod koniec sesji, dobre nastroje na rynkach zagranicznych, pozwoliły podciągnąć nasz indeks do 2802, co oznaczało spadek o 0,4% w porównaniu do dnia poprzedniego. Nasz rynek po raz kolejny pokazał, że jest znacznie słabszy od rynków zachodnich. Tam wzrosty trwają w najlepsze i coraz więcej wskazuje na to, że rozpoczęliśmy nowe fale wzrostowe, które powinny pokonać maksima z początku maja. Być może nasz rynek, jak bywało kilkakrotnie, zacznie rosnąć, kiedy inne giełdy przyhamują wzrosty. Na razie jednak słabość naszego rynku jest ewidentna.
Dlatego warto spojrzeć na potencjalne poziomy wsparcia. Jeżeli rynek nadal będzie prezentował się słabo, to zwróciłbym uwagę na strefę 2785-2790. To obszar, który powinien w dużym stopniu osłabić zapędy sprzedających i zaktywizować popyt. Utrzymanie rynku powyżej tej strefy będzie dobrym prognostykiem na przyszłość. Jeżeli indeks będzie kontynuował przecenę, to szukałbym poziomów wsparcia, które pozwoliłyby stworzyć formację podwójnego dna i tu obserwowałbym strefy 2765-2768 i 2752-2755. Przy którymś z tych obszarów popyt może być wystarczająco silny, by odwrócić niekorzystną tendencję. Jeżeli jednak spadniemy poniżej 2752, to poziomem, który może być testowany będzie 2697.
Przy wzrostach, zwróciłbym uwagę na poziom 2822. Pomimo wczorajszej zwyżki do 2830, późniejsze zachowanie rynku pokazało, że strefa 2822 nadal ma znaczenie. Poziom 2830, który wczoraj stał się punktem zwrotnym, nie powinien mieć dużego znaczenia, ale warto zwrócić uwagę, czy tam nie aktywizuje się podaż. Testem siły byków będzie, tak jak wspominałem we wcześniejszych komentarzach, pokonanie poziomu 2850. Wzrost powyżej 2882, moim zdaniem, będzie zapowiadał atak na szczyt 2942. Dziś spodziewam się neutralnego otwarcia, a potem przeciągania liny pomiędzy kupującymi i sprzedającymi.
Tak jak wspomniałem, nie sugerowałbym się zbytnio słabością naszego rynku widoczną na ostatnich sesjach. Wiele razy taka sytuacja była odwracana jedną dynamiczną zwyżką, która najczęściej miała miejsce w dniu, gdy Zachód notował korektę. Jeżeli mamy do czynienia z wejściem rynków w nowy trend wzrostowy, to nasza giełda wcześniej czy później podąży za tą tendencją.
[ Zobacz pełną analizę
]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/27115/biulpora01072011.pdf )
Rafał Bogusławski
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |