Budżet w nas uderzy
Z powodu deficytu budżetowego zapłacimy więcej za alkohol i papierosy. Pod nóż mogą też pójść ulgi, choćby na materiały budowlane - ostrzega dziennik "Polska".
07.09.2009 | aktual.: 07.09.2009 06:37
Gazeta dotarła do rządowych planów ratowania przyszłorocznego budżetu. Jak zaznacza "Polska", są dotkliwe dla podatników. Od nowego roku o kilka procent zdrożeją alkohol i papierosy, a niewykluczone, że również i paliwa.
Wszystko z powodu zwiększenia stawek akcyzy, co dałoby dodatkowych 5 mld zł budżetowi - czytamy w artykule. Akcyza ma zostać "urealniona i dostosowana do stawek europejskich". Rząd przymierza się też do likwidacji ulg, na przykład na ubrania dziecięce i materiały budowlane oraz niektóre artykuły spożywcze.
Minister finansów Jacek Rostowski w piątek wieczorem podał informację, że deficyt budżetowy wyniesie 52 mld zł. Jak dowiedziała się gazeta - w pierwotnej wersji miał on wynieść 48,5 mld zł.
Przeciwny jego podnoszeniu był szef doradców premiera Michał Boni, ale przeważyło zdanie Jacka Rostowskiego. Szef resortu finansów uznał, że lepiej jest podnieść deficyt, niż ryzykować bolesną nowelizację budżetu w przyszłym roku - pisze "Polska".