Budżetowa wycinanka
Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", resort finansów planuje większe ograniczenie wydatków, niż wynikałoby to z przyjętej reguły budżetowej. Wcześniej zakładano, że dziurę budżetową załata wzrost gospodarczy.
06.07.2010 | aktual.: 06.07.2010 07:05
Zgodnie z rządowymi prognozami gospodarka ma się rozwijać w tempie 4,5 proc. w 2011 r. i 4 proc. w 2012 r. Jeśli te szacunki okazałyby się prawdziwe to mielibyśmy szansę obniżyć deficyt budżetowy do 3 proc. PKB za dwa lata, unikając radykalnych reform i cięć - zaznacza gazeta.
Czy to realne? - Prawdopodobnie nie i wtedy scenariusz wygląda dramatycznie - przestrzega Jakub Borowski z SGH, główny ekonomista Invest-Banku. Rząd już wie, że jego plan reform jest może i bezpieczny politycznie, ale zbyt zachowawczy - pisze w swojej dzisiejszej publikacji "Dziennik Gazeta Prawna".