Byki kontratakują

Po zejściu do poziomu 2 149 pkt (dzienne minimum), popyt skierował kurs marcowej serii na północ. Korzystając z dobrego sentymentu na rynkach, kupujący wyznaczyli popołudniu dzienne maksimum na pułapie 2 189 pkt. Ostatecznie, marcowa seria zakończyła kwotowania na poziomie 2 183 pkt (+1,8%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 33,2 tys. kontraktów, podkreślając małe zaangażowanie rynkowe inwestorów.

Wtorkowa sesja przerwała pasmo zwycięstw niedźwiedzi, co jednak nie powinno wprowadzać przesadnego optymizmu w szeregach kupujących. W obrazie graficznym wczorajszych zmagań wyrysowana została biała świeca, ulokowana w górnym zakresie poniedziałkowych ruchów. Mobilizacja popytu w obliczu naruszenia wsparcia wyznaczonego przez poziom 2 146 pkt może świadczyć o tym, że byki posiadają potencjał do przełamania ostatniej niemocy, podobnie, pokonanie taktycznego oporu w postaci połowy czarnego korpusu z 5.01 stanowić może zachętę do kontynuacji ruchu. Niemniej, wymowę wczorajszej akcji osłabia nieduża aktywność inwestorów a widoczna w szerszej perspektywie przewaga strony podażowej sprawia, że byki mogą mieć istotny problem z dalszym podniesieniem rynku. Tym samym, o istotnej zmianie sytuacji będzie można mówić dopiero po pokonaniu styczniowego maksimum. Odbicie znalazło potwierdzenie w zachowaniu szybkich oscylatorów; średnioterminowy ADX niezmiennie wskazuje na podażowe tendencje. Najbliższe wsparcie wyznacza 2
145 pkt.

• Wsparcie: 2145, 2122, 2061
• Opór: 2200, 2228, 2250