Cały czas niezdecydowanie

Niedźwiedzie wspierane były po części doniesieniami makro. Przed sesją pojawił się słabszy od prognoz odczyt PMI produkcji w Chinach, a następnie równie słaby, analogiczny odczyt dla Wielkiej Brytanii. W trakcie dnia napłynęły także dane o stopie bezrobocia w Eurolandzie, która wyniosła w kwietniu zgodnie z konsensusem 11%. Szalę pesymizmu przeważyły doniesienia z amerykańskiego rynku pracy, gdzie w maju przybyło zaledwie 69 tys. miejsc pracy, podczas gdy prognozowano ok. 150 tys. Jednocześnie kwietniowy odczyt zweryfikowano w dół ze 115 tys. do 77 tys. W tym czasie FW20WS zaliczył sesyjne minimum na poziomie 2 024 pkt. Do końca sesji kupujący starali się odreagować część strat, dzięki czemu kontrakty zamknęły dzień tylko 0,73% poniżej odniesienia. LOP wzrósł do 116,6 tys.

Po piątkowej sesji na wykresie świecowym utworzyła się czarna świeca szpulka, wpisująca się w obraz zeszłotygodniowych notowań, który głównie podkreślał niezdecydowanie. Kupujący po raz kolejny nie zdecydowali się na próbę pokonania luki bessy z 23 maja, znajdującej się w przedziale 2 066 - 2 085 pkt. Co więcej, rynkowi wyraźnie zaczęła ciążyć opadająca SK15, która stanowić będzie dodatkowy opór w trakcie dzisiejszej sesji. Notowania nie zmieniły istotnie notowań wskaźników.

Pomimo zeszłotygodniowego ruchu bocznego RSI wyraźnie wzrósł, utrzymując dywergencję hossy wyrysowaną względem kursu kontraktów. Na ścieżce wzrostowej nadal znajduje się również Derivative Oscillator. Swoich poziomów nie zmienił także ADX, utrzymując poziom 44 pkt. Wobec znacznej zmienności nastrojów obowiązującej na ostatniej sesji tygodnia, trudno jednoznacznie określić kierunek w rozpoczynającym się dziś nowym tygodniu. Decydujące znaczenie będą miały zatem kluczowe poziomy oporu i wsparcia umiejscowione aktualnie w granicach 2 080 pkt – 1 993 pkt.

BM Banku BPH