Celem październikowe szczyty

Pierwsze minuty handlu przyniosły wyznaczenie dziennego minimum na poziomie 2 346 pkt, po czym kupujący, zmotywowani zaskakującym odczytem PMI dla krajowego przemysłu za styczeń (52,2 pkt vs zakładane 49,4 pkt) wyznaczyli scenariusz pozostałej części sesji. Zgodne z oczekiwaniami publikacje analogicznej figury w Niemczech oraz strefie euro tylko utwierdziły stronę popytową co do słuszności obranego kierunku i popołudniowe, nieznacznie gorsze od oczekiwanych dane zza oceanu nie mogły już wpłynąć na rynek. Udany początek handlu na Wall Street przesądził o byczym finiszu na Książęcej; FW20H12 zakończyły kwotowania wyznaczając dzienne maksimum na pułapie 2 390 pkt, (+1,8%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 38,2 tys. pozycji. Baza rozszerzyła się do 26 pkt.

Kontynuacja presji strony popytowej w trakcie wczorajszej sesji przełożyła się na wyrysowanie na wykresie dziennym wysokiej białej świecy o pozytywnej wymowie. Rozpędzone byki z łatwością pokonały maksimum z poprzedniego dnia jak i istotny opór wyznaczony przez połowę wysokiego, czarnego korpusu z 9/11. Tym samym, pod absolutną nieobecność giełdowych niedźwiedzi, ostatnie dokonania strony popytowej stanowią jednoznaczną przesłankę wskazującą na zamiar testu październikowych maksimów. Najbliższe wsparcie stanowi aktualnie połowa wczorajszego korpusu (2 369 pkt) i ewentualne korekcyjne ruchy powinny zatrzymać się na tym poziomie. Na zbliżającą się możliwość kontrakcji strony podażowej wskazuje RSI, który zbliża się do ważnego oporu w postaci górnego ograniczenia zmian na rynku byka. Jednak przy umacniającym się wskazaniu oscylatora siły trendu ADX, ewentualne przebudzenie niedźwiedzi nie powinno zagrozić tegorocznemu dorobkowi strony popytowej.

• Wsparcie: 2369, 2344, 2310
• Opór: 2400, 2448, 2470