Chcieli wykończyć nauczycielkę
W kieszeni płaszcza znalazła odchody zawinięte w chusteczkę – mówi nauczycielka, którą poniżały koleżanki z pracy.
15.09.2008 | aktual.: 15.09.2008 13:42
W kieszeni płaszcza znalazłam odchody zawinięte w chusteczkę – mówi nauczycielka, którą poniżały koleżanki z pracy.
Poniżana nauczycielka pracowała w podstawówce w Łukowie. Obecnie jest na zwolnieniu lekarskim. Od miesięcy poniżały ją koleżanki z pracy - porysowano jej samochód, budzono w nocy dzwoniąc dzwonkiem do drzwi. Któregoś razu znalazła w kieszeni płaszcza zawinięte w chusteczkę odchody.
Kobieta tłumaczy, że w ten sposób mszczą się na niej dwie nauczycielki - żonami miejscowych notabli. Poniżana nauczycielka twierdzi, że kobiety ją tak traktują, bo nie zgodziła się na przeniesienie do przedszkola, ale na mocy wyroku wróciła do pracy w szkole. „Rzeczpospolita” pisze też, że poniżana nauczycielka dowiedziała się, że jej koleżanka nielegalnie zdobyła awans. Zawiadomiła nawet prokuraturę. W szkole rozniosło się, że za to oskarżenie, czeka ją zemsta.
Kobieta, która zawiadomiła prokuraturę, zaczęła się bać i postanowiła nagrywać swoje koleżanki – umieściła dyktafon za tablicą. Nagrania są szokujące. Cytuje je „Rzeczpospolita”. Nauczycielki mówią m.in. :
„Słuchajcie, a może by ją psychicznie jakoś wykończyć, na przykład jej palto gównem wysmarować albo coś... coś jej robić”. Nauczycielka zawiadomiła prokuraturę o mobbingu, ale oficjalnego zawiadomienia nie złożyła. Nauczycielki znalazły dyktafon i zawiadomiły prokuraturę, że są podsłuchiwane.
„Prawdziwość nagrań nie została zakwestionowana, ale prokurator uznał, że były to luźne rozmowy nauczycielek” – mówi „Rz” Stanisław Stróżak, prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej. Jednak z nauczycielek, które miała stosować mobbing, była w prywatnych stosunkach z prokuratorem. Prokurator tłumaczyła jednak, że dawała „ogólne porady proceduralnych”, w żadnym razie nie obiecywała pomocy.
Pełniący obowiązki dyrektora szkoły powiedział „Rz”, że nikt nie stosował wobec kobiety mobbingu. Rzecznik dyscypliny domaga się ukarania kobiety, która była poniżana.
Zobacz też: