Co myślisz o strajku nauczycieli?

Adam, uczeń pierwszej klasy gimnazjum w Gdańsku:
- Mamy zajęcia sportowe przez cały dzień. Spoko, bardzo się cieszę, jak dla mnie to nauczyciele mogą strajkować przez pół roku.

Mail od Weroniki, tegorocznej maturzystki z Gdańska
- Tyle stresu kosztują nas matury, a tu jeszcze strajk. Rozumiem rozgoryczenie nauczycieli, ale dlaczego nie strajkują w jakimś innym terminie? Robią to na złość nam maturzystom! Po prostu chcą się posłużyć maturzystami. Jak nie zdam, to będzie ich wina.

Jaś, uczeń gimnazjum
- Popieram nauczycieli. Nauczyciele od miesięcy domagają się podwyżek, w końcu musieli uciec się do ostateczności. Bardzo dobrze, może teraz rząd coś zrobi. Nie dziwię się, że nauczyciele olewają uczniów. Za taką kasę, kto by chciał robić.

Anna, nauczycielka matematyki w podstawówce w Gdyni
- Jest mi po prostu przykro, po 4 latach pracy dostają 1500 zł. Moja koleżanka w sklepie zarabia więcej. Nie chcemy nikomu robić trudności, ale tak nie da się pracować. Strajk jest konieczny.

Piotr, nauczyciel - stażysta w podstawówce
- Dostaję prawię 900 zł. Od roku pracuję w szkole. Zawsze chciałem być nauczycielem. Wiem, że jestem dobry w tym co robię. To żałosne, że rodzice musieli mi dawać kieszonkowe. Sam bym się nie utrzymał. O założeniu rodziny, normalnym życiu po prostu nie ma mowy.

Wojciech, ojciec licealisty z Torunia
- Niech pracują, dorabiają, szukają czegoś. Ja mam firmę i żeby zarobić muszę się nabiegać i nakombinować. Łatwo powiedzieć „strajkujemy, dajcie nam więcej”. Jak jakiś nauczyciel chce, to na pewno zarobi. Znam takich którzy miesięcznie wyciągają 8 tysięcy, ale muszą się nabiegać.

Mail od Lidii, matki ucznia podstawówki
- To skandal, że tak mało im płacą! Oddajemy pod ich opiekę nasze dzieci, też żądamy żeby nauczyciele byli dobrze wynagradzani. Jak mają dobrze opiekować się i kształcić za takie głodowe pensje?
Zebrał Krzysztof Winnicki

Zobacz też:
BĘDĄ NEGOCJACJE Z NAUCZYCIELAMI
CHCĄ WZROSTU PŁAC O 50%