Co zrobią wiedźmy?

Wrześniowa seria kontraktów rozpoczęła czwartkowe kwotowania z poziomu 2 128 pkt, tj. równo na poziomie poprzedniego zamknięcia. Decyzja Moody’s o obniżeniu ratingu Hiszpanii nie mogła sprzyjać poprawie nastrojów na rynkach a w konsekwencji w kolejnych godzinach handlu rynek skierował się na niższe poziomy.

15.06.2012 08:41

Przed południem wyznaczone zostało sesyjne minimum na poziomie 2 128 pkt po czym kupujący podjęli nieśmiałe próby poprawienia swojego rezultatu. Te nie zakończyły się jednak większym sukcesem i płaski ruch doprowadził do zakończenia wczorajszych kwotowań na pułapie 2 117 pkt (-0.52%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 28,2 tys. pozycji (na wygasaj serii ponad 40 tys.) LOP na koniec dnia wynosił 70,8 tys. pozycji.

Obraz
© (fot. BM BPH)

Czwartkowe, niemrawe ruchu przełożyły się na wyrysowanie na wykresie serii kontynuacyjnej kolejnej czarnej szpulki. Podobnie jak dzień wcześniej, kupujący nie mieli sił na kontynuację ruchu. Z drugiej strony, kolejny dzień presja podaży nie okazała się na tyle silna aby przełożyć się na test najbliższego, istotnego wsparcia w postaci połowy wtorkowego korpusu na 2 185 pkt. Tym samym aktualny układ się pozostaje zrównoważony a na parkiecie widać atmosferę wyczekiwania. Celem dla byków pozostaje test ostatnich, lokalnych maksimów, których znaczenie wzmacnia opadająca linia trendu spadkowego oraz kwietniowe minimum. Ewentualne pokonanie wspomnianego poziomu 2 185 pkt będzie mogło natomiast implikować test ważnej strefy wsparcia w postaci ostatniej luki hossy. Szybkie oscylatory wciąż zachowują się rozbieżnie – o ile RSI obronił wczoraj poziome wsparcie to Composite Index wyraźnie skierował się na południe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)