Coca-Cola ma ochotę na soki Hortexu

Od kilku tygodni nie ustają spekulacje na temat przyszłości Hortexu. Zdaniem ekspertów podział spółki Horteksu na części sokową, mrożonkową i marketingową to przygrywka do wystawienia na sprzedaż polskiego potentata.

Coca-Cola ma ochotę na soki Hortexu
Źródło zdjęć: © AFP

04.09.2012 | aktual.: 04.09.2012 17:35

Od kilku tygodni nie ustają spekulacje na temat przyszłości Hortexu. Zdaniem ekspertów podział spółki na części sokową, mrożonkową i marketingową to przygrywka do wystawienia na sprzedaż polskiego potentata.

Analitycy przekonywali do tej pory, że najprędzej kupca znajdzie część odpowiedzialna za mrożonki, ale dzisiejsza publikacja serwisie portalspozywczy.pl rzuca na tę sprawę zupełnie nowe światło. Otóż okazuje się, że wcale nie wykluczone, że pod młotek pójdą soki, a nabywcą będzie... Coca-Cola.

Portal powołując się na rozmowę z jednym z analityków rynku spożywczego przypomina, że kilka lat temu nie wiele brakowało, by Hortex został przejęty przez PepsiCo. Obaj giganci z USA od lat konkurują o bardzo lukratywny rynek soków na Rosji i Ukrainie. Teraz przyszedł czas, by przejąć potentata z Polski, który ma na Wschodzie bardzo dobrą markę i sprzedaż. Zakup polskiego producenta pozwoliłby więc przynajmniej częściowo wzmocnić pozycję Coca-Coli, która nie dotrzymuje kroku PepsiCo.

- W wyniku kilkuletniej wojny sokowej PepsiCo została zdecydowanym liderem rynku soków w Rosji, jak również na Ukrainie, albowiem w 2007 r. za sumę 542 mln USD przejęła 80 proc. udziałów w ukraińskiej firmie Sandora, która miała 50 proc. udziału w ukraińskim rynku soków - tłumaczy Adam Bogacz, prezes AKB Consulting i znawca rynku napojów.

Wśród innych chętnych na soki z Hortexu wymienia się Ryszarda Wojtkowskiego, który będąc wcześniej partnerem w Enterprise Investors wygrał wyścig po Fortunę Łowicz z konsorcjum firm Coca-Cola i Heinz.Obecnie jest on zarządzającym w Resource Partners. Stąd właśnie podejrzenia, że teraz fundusz też myśli o zakupie Horteksu.

soksok owocowyhortex
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)