Coraz bardziej nerwowo przed środą
Informacje o zwiększeniu pasma wahań chińskiego juana, które są kolejnym etapem zmierzającym do urynkowienia kursu lokalnej waluty, doprowadziły dzisiaj rano do osłabienia dolara. Zmienność jednak rośnie, co widać po zachowaniu się euro, czy funta w relacji z USD. W przypadku wspólnej waluty rynek może się pozycjonować przed czwartkowymi odczytami PMI za listopad.
19.11.2013 11:13
Ważne będą też lokalne dane z Niemiec - dzisiaj ZEW, a w piątek IFO. Większą zmienność obserwujemy też na dolarze australijskim, który wpierw zareagował spadkiem na publikację zapisków z posiedzenia RBA (bank centralny pozostawił sobie małą furtkę na dalsze cięcia stóp procentowych), a później wzrostem na wspomniane informacje z Chin. Kluczowe dane dopiero przed nami – jutro poznamy inflację CPI i sprzedaż detaliczną w USA, a także zapiski z październikowego posiedzenia FED.
Pytania, na które będą próbowali znaleźć odpowiedź inwestorzy w ciągu najbliższych 48 godzin, to:
- czy potencjalnie niska inflacja CPI może oddalić w czasie perspektywę początku wychodzenia z programu QE3 i podwyżek stóp procentowych na przełomie 2015/2016 r.?
- czy na październikowym posiedzeniu FED dyskutowano nad potencjalnym obniżeniem docelowej stopy bezrobocia, która została ustalona na poziomie 6,50 proc. Od jakiegoś czasu pojawiają się głosy, iż powinna ona wynosić bliżej 5,5 proc., tak aby rynki finansowe miały jasność, że FED nie będzie się spieszył z podwyżkami stóp procentowych.
Jeżeli publikowane jutro o godz. 20:00 zapiski z październikowego spotkania Rezerwy Federalnej wskażą, że członkowie FED nie są pewni, czy należy zmieniać przyjęte wcześniej założenia „forward guidance”, to dolar może zyskać. Analogicznie, jeżeli okaże się, że FED zaczyna bardziej optymistyczniej patrzeć na gospodarkę, co pozostawi na rynku niepewność, czy aby do ograniczenia QE3 nie dojdzie wcześniej, niż to się powszechnie zakłada, czyli w marcu 2014 r.
Lepszy ZEW nie wystarczy do podtrzymania dobrych nastrojów na euro
Według mediany oczekiwań w listopadzie indeks ZEW, obrazujący nastroje wśród niemieckich analityków mógł wzrosnąć do 54 pkt. z 52,8 pkt. w październiku. Biorąc pod uwagę ostatnie dobre dane z Niemiec, które notują chociażby rekordową nadwyżkę w handlu zagranicznym, nie jest to wykluczone. Pytanie jednak, na ile dobry odczyt pomoże notowaniom euro, skoro rynek ma świadomość, że o wiele ważniejsze będą czwartkowe odczyty PMI dla całej strefy euro, a piątkowe IFO wcale nie musi iść w ślad za ZEW.
Na wykresie EUR/USD widać, że rynek ma problemy ze złamaniem strefy oporu 1,3540-46. Dzisiejsze drugie podejście w te okolice, okazało się nieudane. Niewykluczone, że zaczynamy budować formację szczytu. Niemniej wyraźniejsze spadki pojawią się dopiero po przebiciu 1,3490, a do tego nie koniecznie musi dojść dzisiaj. Jeżeli jednak doszłoby do złamania 1,3540-46, to kolejny kluczowy poziom znajduje się na 1,3568.
RBA nie zamyka sobie furtki
Z opublikowanych dzisiaj w nocy zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Australii, na którym nie zdecydował się on na zmianę poziomu stóp procentowych wynika, że członkowie banku centralnego dostrzegają pozytywny wpływ wcześniejszych obniżek na gospodarkę, chociaż ta może odnotować wyraźniejsze odbicie dopiero w 2015 r. Stąd też RBA pozostawia sobie możliwość dodatkowych działań, jeżeli pojawiłaby się taka potrzeba. Wydaje się jednak, że rynki finansowe kupiłyby taki scenariusz w sytuacji nieoczekiwanego spadku presji inflacyjnej, a na to się na razie nie zanosi.
Tym samym zniżka AUD/USD była dość ograniczona i dzisiaj widzimy białą świecę w górę. To zasługa informacji z Chin – PBOC poinformował, iż rozszerza pasmo wahań juana i rezygnuje z codziennych interwencji – to sygnał przybliżający do urynkowienia kursu tamtejszej waluty. Na dziennym wykresie AUD/USD widać rysującą się formację RGR, która może zapowiadać spadki. Do pełnego wypełnienia prawego ramienia potrzebna byłaby jednak zwyżka w rejon 0,9495-0,9525.
[ Zobacz cały komentarz wraz z wykresami
]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/32363/20131119_raport_dzienny_fx.pdf )
Marek Rogalski
główny analityk walutowy
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |