Trwa ładowanie...
03-11-2010 08:41

Czas przebić balon

Na tę decyzję Fed rynki czekały od ponad dwóch miesięcy, tj. od wystąpienia szefa Fed w Jackson Hole 27 sierpnia. Dyskontowanie oczekiwanych interwencji Fed na rynku długu przez większość tego czasu prowadziło do przeceny dolara i jednoczesnego wzrostu cen akcji i obligacji.

Czas przebić balonŹródło: X-Trade Brokers
d1qkzu2
d1qkzu2

Te ruchy w ostatnim czasie zostały wyhamowane, a niekiedy nawet (zwłaszcza w przypadku obligacji) skorygowane. To pokazuje, iż decyzja o rozluźnieniu monetarnym jest już w cenach. Chyba, że Fed zaskoczy. Fed - decyzja o 19.15

Komunikat z decyzją Fed poznamy dziś o godz. 19.15 naszego czasu. Fed sięga po nietypowe narzędzia, tak więc reakcje rynku (zarówno te dotychczasowe, jak i zapewne te, które nastąpią) również nie są standardowe. Liczba możliwych scenariuszy, zwłaszcza w kombinacji z piątkowymi danymi z rynku pracy jest bardzo duża, jednak w sztucznym uproszczeniu możemy przedstawić możliwy rozwój sytuacji po wieczornej decyzji w trzech wariantach:

  1. Fed zgodnie z oczekiwaniami rynku decyduje się na skalę interwencji 500 – 750 mld USD na przestrzeni przynajmniej 6 miesięcy. Warto pamiętać, iż nawet jeśli taka będzie ostatecznie skala interwencji, to z pewnością nie zostanie ona podana od razu. Rynek oczekuje, iż Fed ogłosi zamiar skupienia z rynku obligacji za 250-300 mld USD w ciągu 3 miesięcy, zostawiając sobie otwartą furtkę do dalszych interwencji. Taki scenariusz jest już zdyskontowany przez rynek i umocnienie dolara w połączeniu z negatywną reakcją rynków akcji nie byłoby zaskakujące.
  1. Fed ugina się pod ciężarem krytyki i ogłasza mniejszą skalę interwencji (niż w pierwszym scenariuszu) lub unika podania konkretnej liczby. Tempo wzrostu oczekiwań inflacyjnych w USA jest alarmujące (średnia oczekiwana inflacja na kolejnych 10 lat wynosi już 2,2% wobec 1,5% tuż przed wystąpieniem Bernanke w Jackson Hole), a dane z realnej gospodarki (choćby ostatni wzrost ISM) nie są fatalne. Tak ekstremalne rozluźnienie monetarne (które w zamyśle ma obniżyć rynkowe stopy procentowe) może w obecnych warunkach dawać efekty odwrotne do zamierzonych (wzrost stóp rynkowych, obserwowany już zresztą od kilkunastu dni). Być może zatem Fed uzna, iż właściwym byłoby ograniczenie skali interwencji (całkowita rezygnacja byłaby na moment obecny zbyt dużym szokiem dla rynku) w stosunku do pierwotnych zamierzeń i w ten sposób przyczyni się do umocnienia dolara i korekty na rynkach akcji.
  1. Demon deflacji jest w dużym stopniu wytworem wyobraźni przedstawicieli Fed i skoro już wcześniej potrafili oni z nim walczyć zaskakując rynek, nie można wykluczyć, iż stanie się tak raz jeszcze. Gdyby Fed od razu zadeklarował chęć interwencji na kwotę 500 mld USD lub więcej a do tego pozostawił sobie otwartą drogę do zwiększenia tej kwoty reakcją rynku byłoby wyraźne osłabienie dolara. Pomijając długoterminowe konsekwencje (związane z dalszym wzrostem oczekiwań inflacyjnych i premii za ryzyko na długim końcu krzywej dochodowości – do tych odniesiemy się w komentarzu po decyzji Fed) obserwowalibyśmy zapewne wzrost cen surowców oraz pozytywną reakcję rynków akcji (zwłaszcza, że Dow nadal nie może poradzić sobie ze szczytami z kwietnia).
d1qkzu2

Republikanie wygrywają wybory

Wstępne wyniki wskazują na zdecydowane zwycięstwo Republikanów w wyborach do amerykańskiego Kongresu. Przejmą oni większość w Izbie Niższej, jednak Demokraci zachowają większość w Senacie, gdzie do wzięcia tym razem było tylko 37 miejsc. Ta zmiana teoretycznie utrudni przeprowadzanie inicjatyw prezydenta (zwłaszcza, że Republikanie niechybnie zaczną powoli przymierzać się do kampanii prezydenckiej), jednak dla rynku na chwilę obecną nie ma to aż tak istotnego znaczenia, zwłaszcza, że TARP już dawno za nami, a nawet z większością w obydwu izbach i prezydentem demokraci nie palili się do istotnych dla gospodarki reform.

W kalendarzu - decyzja FOMC, ISM usług i ADP

Trudno powiedzieć, czy rynek zdobędzie się na jakikolwiek większy ruch przed wieczorną decyzją, ale będzie miał ku temu przynajmniej dwie okazje. O godzinie 13.15 naszego czasu podany zostanie raport ADP, przypominający nam, iż poza decyzją Fed mamy w tym tygodniu także ważne miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy (konsensus +20 tys.), a nieco później indeks ISM usług (15.00, konsensus 53,5 pkt.).

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

d1qkzu2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qkzu2