Czy ktoś gra na spadek indeksu WIG20?

Kilka tygodni po "fixingu cudów" nadzór finansowy przestrzega przed wyprzedażą akcji, związaną z wygasaniem kontraktów na WIG20.

Czy ktoś gra na spadek indeksu WIG20?
Źródło zdjęć: © PAP

17.12.2008 | aktual.: 17.12.2008 10:37

Rynek kapitałowy Bezprecedensowe ostrzeżenie Komisji Nadzoru Finansowego

Jedna z instytucji zagranicznych miała w poniedziałek w portfelu niemal 40 proc. wszystkich otwartych pozycji na rynku kontraktów na WIG20, które wygasają w najbliższy piątek. Co więcej, były to krótkie pozycje. Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega więc, że inwestor ten może próbować zarobić, wywołując gwałtowny spadek notowań akcji dużych spółek w ostatniej godzinie piątkowych notowań, która jest uwzględniana przy wyliczeniu kursu rozliczeniowego futures.

_ To jest sytuacja bez precedensu _ - komentują szefowie domów maklerskich. Po raz pierwszy KNF podała bowiem strukturę rynku terminowego, ostrzegła także przed przeceną. - _ Sugerowanie określonych scenariuszy może wywoływać określone zachowania inwestorów _ - dodają brokerzy.

_ Jesteśmy zdania, że taka informacja przyda się inwestorom. Takiej koncentracji otwartych pozycji w jednych rękach jeszcze nie było. Jest jeszcze czas na przemyślenie strategii _- odpowiada Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji.

Na rynku huczy od plotek, że inwestorem, który gra na spadki, jest J.P. Morgan - ten sam bank, który doprowadził do wzrostu notowań na "fixingu cudów" pod koniec listopada.

72 - tyle tysięcy kontraktów na WIG20 serii grudniowej było otwartych wczoraj

Konrad Krasuski

Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet

kontraktyparkietfutures
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)