Dadzą ci darmo, a i tak zarobią
Nawet kilkaset złotych miesięcznie może
zaoszczędzić właściciel małego sklepu na podatku VAT dzięki tzw.
sprzedaży wiązanej, pisze "Gazeta Wyborcza".
Nawet kilkaset złotych miesięcznie może zaoszczędzić właściciel małego sklepu na podatku VAT dzięki tzw. sprzedaży wiązanej, pisze "Gazeta Wyborcza".
Dziennik opisuje jak jego czytelnik pożyczył w kieleckiej wypożyczalni dwa filmy. Filmowy hit kosztował 8,90 zł, dodatkowy drugi film 1 zł, razem 9,90 zł. Do tego dostał za darmo małą paczuszkę orzeszków ziemnych. - To promocja wyjaśniła kasjerka.
|
Polecamy: » Zamów wypis z Rejestrów Sądowych i Ksiąg Wieczystych on-line » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Zamów wypis z Rejestrów Sądowych i Ksiąg Wieczystych on-line » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
W domu klient sprawdził rachunek z kasy fiskalnej. Okazało się, że na papierze zapłacił zupełnie inaczej, niż to jest w cenniku, choć suma się zgadzała - 9,90 zł. Wypożyczenie hitu filmowego kosztowało tylko 65 groszy, drugiego filmu zaledwie 36 groszy, za to "darmowe" orzeszki aż 8,89 zł.
Co się za tym kryje? - Wystarczy przyjrzeć się paragonowi. Stawka VAT-u od filmów to 22 proc., a od orzeszków 7 proc. Bez "orzeszkowej" promocji wypożyczalnia musiałaby odprowadzić do skarbówki 2,20 zł podatku VAT, dzięki niej - tylko 86 groszy (62 gr za orzeszki i 24 gr za filmy). Dodatkowy koszt to orzeszki, w hurcie za blisko 30 gr.
Okazuje się, że patent na wiązaną sprzedaż artykułów obłożonych różnymi stawkami VAT bywa stosowany przez przedsiębiorców już od przynajmniej dwóch lat, twierdzi "Gazeta Wyborcza". A co ciekawsze o tym, że na tym traci, wie dobrze resort finansów.